HYDE PARK
Like

Sankcje wobec Rosji, przykręcanie kurka. Kto, komu?

03/05/2014
875 Wyświetlenia
0 Komentarze
11 minut czytania
Sankcje wobec Rosji, przykręcanie kurka. Kto, komu?

Słyszymy o nowych sankcjach wobec Rosji za dokonania na Ukrainie. Sankcje mogą przynieść niespodziewane efekty albo żądnych. Zależy  co naprawdę założono. Nakłada się je dlatego by uniknąć wojny która jest zbyt droga lub grozi porażką.

Celem sankcji „jest wywołanie zmiany w zachowaniu strony przeciw ktorej są kierowane, wywołując problemy gospodarcze. Tak więc aby sankcje  zadzialaly muszą one być „bolesne”. Ale nie muszą być zbyt poważne powodować ból. Ale nie mogą być zbyt dotkliwe, Gdyż kraj „karany sankcjami” może dojść do wniosku że wojna może być bardziej opłacalna dla narodu niż kapitulacja wobec sankcji. Są przyklady w historii.

0


Słyszymy o nowych sankcjach wobec Rosji za dokonania na Ukrainie. Sankcje mogą przynieść niespodziewane efekty albo żadnych. Zależy  co naprawdę założono. Nakłada się je dlatego by uniknąć wojny która jest zbyt droga lub grozi porażką.

Celem sankcji „jest spowodowanie zmiany w zachowaniu strony przeciw której są skierowane, wywołując problemy gospodarcze. Tak więc, aby sankcje zadzialaly muszą one być „bolesne”. Ale nie muszą być zbyt poważne aby powodować ból. Nie mogą też  być zbyt dotkliwe, gdyż kraj „karany sankcjami” może dojść do wniosku że wojna może być bardziej opłacalna dla narodu niż kapitulacja wobec sankcji. Są na to przyklady w historii.

Kiedy w lipcu 1941 Japonia zaatakowała Indo -Chiny , Stany Zjednoczone zareagowały poprzez zamrożenie wszystkich aktywów japońskich. Podobnie, w ślad za USA postapiła Wielka Brytania  oraz ówczesne Holenderskie Indie Zachodnie (dziś Indonezja). Sankcje były dość skuteczne. Japonia została odcięta od handlu zagraniczego, tracąc 90% dostaw ropy naftowej. Japonia musiała na takie sankcje zareagować, ale zamiast wycofać się z zajętych terenów, zaatakowała Pearl Harbor.

Japoński przykład jest warty zapamiętania i rozważenia. Stany Zjednoczone postawiły Japonię w sytuacji, że jej zapasy ropy zostaną wyczerpane w ciągu kilku miesięcy, więc w tym momencie Japonia przestanie być potęgą przemysłową. Tokio mógło przyjąć amerykańskie warunki, ale gdyby to zrobiono, amerykańskie weto mogłoby ciągle  blokować Japońskie decyzje.

Japończycy nie ufali USA i byli przekonani, że każda kapitulacja wobec sankcji  prowadzi prostą drogą do większej liczby żądań amerykańskich. W Tokio rozumiano ryzyko wojny, ale obliczono, że zagrożenia te były niższe niż ryzyko spełniania  wymagań amerykańskich (Franklin Roosevelt  dobrze wiedział, że Tokio wybierze wojnę zamiast kapitulacji). W obliczu sankcji, które mogłyby sparaliżować naród, Japonia wybrała wojnę.

Sankcje lepiej działają przeciwko narodom, które nie mają opcji odwetowych, w tym możliwości prowadzenia wojny. Iran jest idealnym przykładem skuteczności sankcji. Bez możliwości dostaw urządzeń do konstrukcji broni nuklearniej  Iran nie posiada opcji do prowadzenia wojny, ale ma kilka innych sposobów na odwet. Wojna wisi w powietrzu ale utrzymuje się status quo. Nawet w krajach takich jak Iran, sankcje mogą mieć ograniczony wpływ, jeśli można znaleźć sposoby, aby sankcje obejść. A na ile skuteczne są sankcje wobec Korei Północnej, wiemy.

Wprowadzanie skutecznych sankcji na państwo takie jak Rosja jest  bardziej skomplikowane niż skierowanie ich przeciw krajom jak Iran czy Republika Środkowoafrykańska, ponieważ Rosja ma potencjalne możliwości reakcji wojskowej. Ma także zdolność do odwetu poprzez wykorzystanie aktywów  krajów zachodnich w Rosji: Istnieje wiele zachodnich przedsiębiorstw prowadzących działalność w Rosji, posiadających znaczne ilości sprzętu, fabryki, rachunki bankowe i tak dalej. Moskwa ma także możliwość odcięcia dostaw energii do Europy. Czy byłoby rozsądne aby Rosja zareagowała korzystając z tych sposobów- to jest inne ważne pytanie, ale sam fakt, że Rosja ma szereg opcji odwetowych jest ważnym czynnikiem.

Dla Rosji wymyślono inny system sankcji, które przypominają laserową operację chirurgiczną. Wykorzystano pomysł sankcji wobec konkretnych przywódców, aby uniknąć wyrządzania szkody społeczeństwu, co mogłoby propagandowo wzmocnić jeszcze bardziej pozycje Putina w kraju.  Atakując interesy gospodarczych kluczowych przywódców rosyjskich, lub osób z ich kręgów, Zachód próbuje wymusić zmiany w polityce Rosji wobec Ukrainy. Czy może to być efektywne czy tylko jest efektowne propagandowo?

Po pierwsze, jest pytanie, czy rosyjscy przywódcy dbają bardziej o władzę czy o pieniądze. Może w latach 1990, pieniądze generowały wpływy, ale dziś wszystko się wyrównało. Ci co mają władzę mają też i pieniądze. Jak wszędzie.  W związku z tym trudno sobie wyobrazić, że reżim Putina zmieni swoją politykę – i tym samym przyzna się że jest słaby. Byłby to błąd krytyczny dla każdego, kto posiada władzę – bowiem starciłby zaufanie tych swoich wspólracowników którzy posiadają fortuny i nie byliby pewni że Putin ich w razie potrzeby obroni.

Trzeba też pamiętać że rosyjcy oligarchowie przezornie trzymają sporą część swoich aktywów w Rosji, aby uniknąć takich „niespodzianek” jak obecne sankcje. Żadnemu z nich sankcje Zachodu nie grożą tym że ustawią się w kolejce po zasilek dla bezrobotnych. Zresztą jak można skutecznie siegnąć po ich pieniądze skoro rosyjscy biznesmani zainwestowali w wielu rosyjskich firmach a w tych udziałowcami są zachodni inwestorzy. W niektórych przypadkach są one zaangażowane w joint venture z firmami zachodnimi.

Aby zilustrować dylematy zachodnie weźmy przykład spółki joint venture firmy takiej jak Rosnieft i zachodniej firmy naftowej. Jak dokładnie kontynuować sankcje w takiej sytuacji? Wykorzystać je wszystkie czy tylko niektóre w odniesieniu do majątku wspólnego przedsięwzięcia? Czy wyrządzić krzywdę obciążając odpowiedzialnością innych akcjonariuszy, zachodnich i rosyjskich, którzy nie są na liście osób karanych sankcjami? Tu sprawdza się przysłowie o kiju (Kijowie) który ma dwa końce.

Można wyśledzić i ustalić aktywa o ograniczonej wielkosci w stosunkowo niewielkim kraju. Ale Rosja jest ósmą co do wielkości gospodarką na świecie, a jej wielokierunkowe połączenia ze światową  gospodarką znacznie komplikują skuteczne i precyzyjne kierowanie sankcjami.

Wreszcie, jest kwestia polityczna. Popularność prezydenta Rosji Władimira Putina wzrosła od czasu rosyjskiej aneksji Krymu. Jak na Zachodzie, rosyjscy przywódcy reagując zdecydowanie  w przypadkach zagranicznych kryzysów cieszą się wyższymi ocenami w sondażach , przynajmniej na początku. Putin mógłby znaleźć się w  trudnej sytuacji gdyby nie odpowiedział na sankcje, bo jeśli by nie zadziałał, mógłby stracić część popularności jaką zdobył pokazem swojej  siły.

Ponadto, co może być najważniejsze, Stany Zjednoczone nie chcą zagrozić przetrwaniu reżimu w kraju o tak  ogromnej potędze militarnej. Nie chcą też angażować się w działania, które mogłyby wywołać inwazję Ukrainy i zmusić Stany Zjednoczone do albo do wycofania się z poparcia lub przyłączenia się do wojny, do ktorej nie są przygotowane. USA muszą starać się uniknąć błędu polegającego na zajęciu amerykańskich i europejskich aktywów – aktywów tak rozmieszczonych przez Rosję ze stanowią dla Waszyngtonu przynętę prowadzącą do pułapki.

Tak więc dministracja Obamy ma poważne powody, aby unikać skutecznych sankcji. Gdyby ktoś powiedział rok temu, że stosunki amerykańsko-rosyjskich osiągną obecny punkt, z pewnością zostałby wyśmiany. Inwestycje zagraniczne są ważnym elementem gospodarki USA  a wybitni przywódcy polityczni są doskonałym źródłem kapitału. Jeśli jesteś przywódcą Arabii Saudyjskiej , Chin czy Indii ,wszystkie one mają  jakieś problemy ze Stanami Zjednoczonymi (które mogą nad ich terytoriu mieścić grzybka), musisz  dwa razy pomyśleć, zanim zainwestujesz swoje pieniądze w Stanach Zjednoczonych. A krajów które mają potencjalne konflikty ze Stanami Zjednoczonymi jest więcej niż te wymienione.

Strategia sankcji USA nie ma zatem na celu zmian w polityce rosyjskiej; jest zaprojektowana tak, by wyglądało że Stany Zjednoczone próbują zmienić politykę rosyjską. Jest skierowana do osób  w Kongresie, którzy robią z tego poważny problem i do tych osób z Departamentu Stanu, które chcą utrzymywać politykę bezpieczeństwa narodowego USA wokół kwestii praw człowieka. Można więc obu frakcjom powiedzieć, że coś się robi – i obie frakcje mogą udawać iż przyjmują , że coś się robi – podczas gdy w rzeczywistości i tak nic nie można zrobić. W świecie także domagają się działań USA. Jednak rozważni przywódcy czasami wolą pozorować że coś robia niż rzeczywiście coś zrobić.

PS. W podobnej stuacji znajdują się w Unii Europejskiej Niemcy, proszę się więc nie dziwić takim propgandowym popisom jak ten na zdjęciu powyżej. Aby nie było zbyt słodko znowu wyciągnięto na „tapetę” kwestię podsłuchów.

Źródło: „<a href=”http://www.stratfor.com/weekly/us-opts-ineffective-sanctions-russia”>The U.S. Opts for Ineffective Sanctions on Russia</a> is republished

0

Nathanel

937 publikacje
193 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758