Komentarze dnia
Like

Po debacie – widziane z USA

19/05/2015
6806 Wyświetlenia
1 Komentarze
7 minut czytania
Po debacie – widziane z USA

Wlasnie skonczylam ogladac powtorke debaty, ktora moze sie okazac decydujaca, kto z dwojki dawno przewidzianych kandydatow zasiadzie na prezydenckim stolcu. Debata wypadla pomyslnie dla Komorowskiego, cokolwiek by o nim nie myslec. Natomiast zaskakujacy jest styl, w jakim kandydat Duda wypadl w tej debacie. Dla mnie jako osoby nie zaangazowanej w zadna partie, Duda na tej debacie pokazal, ze nie ma zadnej charyzmy, jest czlowiekiem ktory jesli posiadal jakakolwiek indywidualnosc, to aparaty partyjne Unii Wolnosci i PiS calkowicie go jej pozbawily, gdyz nie moglby zrobic zadnej kariery. Taki jest niestety urok partii magdalenkowych, ktore zniszcza kazdego, kto nie chce sie podporzadkowac swoim partyjnym fuhrerom.

0


 

Tak jak nalezalo oczekiwac, debata miala charakter ustawki, w ktorej nie zostaly poruszone podstawowe dla Polski sprawy, dzisiaj w swym dramatyzmie jak najbardziej aktualne. Sprawa roszczen przedsiebiorstwa Holocaust, stosunek do banderyzmu, oraz sprawa lustracji. Jak ona jest bardzo potrzebna, swiadczy opubklikowanie wczoraj podsluchanej rozmowy, pomiedzy Bienkowska a Wojtunikiem.

Wedlug pisowskich tuzow intelektualnych Duda mial rozsmarowac Bronka, przynajmniej tak mozna bylo sadzic po katastrofalnych wystepach obecnego prezydenta. Nie wiem jaki to bedzie mialo wplyw na ostani tydzien kampanii, ale przyjeta przez strategow pisowskich, zwycieska metoda Aleksandra Kwasniewskiego w starciu z Walesa, obiecywania wszystkim wszystkiego, co tylko dusza zapragnie, okazala sie dla Dudy slepa uliczka.

Wiadomo bylo, ze zelazne elektoraty Dudy i Komorowskiego sa tej samej wielkosci i wiadomo tez bylo, ze trzeba walczyc o glosy wyborcow niezdecydowanych. Metoda przyjeta przez sztab Dudy, obiecywania wszyskim wszystkiego, okazala sie zabojcza dla niego samego.  Ale jako czlonek pisowskiego aparatu partyjnego, ne mogl glosic zadnego programu naprawy, gdyz PiS jako jeden z magdalenkowych beneficjentow, takiego programu nie posiadal, poza  pilnowaniem monopolu po stronie patriotyczno-niepodleglosciowej. Miernotom pisowskim stojacym na czele tej partii, taki program w zupelnosci wystarczal, by zyc wygodnie na koszt podatnika, by byc w konstruktywnej opozycji i za nic nie ponosic odpowiedzialnosci.

Nie dbam o to, czy ktokolwiek mi zarzuca nienawisc do PiS, lub jakies uprzedzenia do genialnego stratega. Przywyklam do tego, ze jako osoba krytykujaca PiS i prezesa za caloksztalt dzialalnosci, jestem nazywana ruska agentka, aletaki jest juz urok krytykantki PiS-u.

W USA w walce o fotel prezydencki, nikt z demokratow nie jezdzi do Teksasu, bo wie ze jest to czas stracony, podobnie zaden kandydat republikanski nie jedzie do Kaliforni z tego samego powodu.  Glownie kandydaci spedzaja czas w Pensylwani, Ohio, na Florydzie, bo tam jest najwiecej niepewnych glosow elektorskich, o ktore sie trzeba naprawde wysilic. Jak widac po wynikach pierwszej rundy, Duda prawie nikogo spoza czlonkow i sympatykow PiS do siebie nie przekonal.

Wiadomo bylo, ze czesc elektoratu PO jest rozczarowana postawa partii. Zamiast skupic sie na najbardziej newralgicznym i czulym punkcie  czesci sympatykow PO, czyli kredytach we frankach i naglasnianie jak to tylko mozliwe, ze jak sie zostanie prezydentem to bedzie jego pierwsza inicjatywa, przysporzyloby mu dziesiatki tysiecy mlodych sympatykow PO. Duda powinien o tym mowic bez przerwy i tym sposobem wygralby mlodych rozczarowanych, dawnych zwolennikow PO.  A oni wlasnie oddali glosy na Kukiza, widzac ze kandydat Duda ma ich w glebokim powazaniu. Wspominanie o tym od czasu do czasu nic nie dalo i juz nie da.

Rowniez moim zdaniem fatalnie zostala rozegrana sprawa pamieci historycznej. To co powinno zostac rozegrane przez PiS koncertowo, jako partii strazniczki pamieci o Polakach i ch patriotyzmie, zostalo w sposob rowniez koncertowy zaprzepaszczone przez sztab Dudy. Ze wspomne tylko o przykladzie polskich obozow koncentracyjnych. Wspomnienie tylko o Jedwabnem tak tylko przy okazji, a nie mowienie o goracym temacie ludobojstwie na Wolyniu w ostatniej wojnie, okazalo sie groteska, z ktora Komorowski szybko i latwo sie rozprawil. A moglby to byc wielki atut Dudy, w rozgrwce z Komorowskim.  Jak wiemy sztab Dudy zawalil tutaj na calej linii, liczac ze pamiec historyczna o ludobojstwie na Wolyniu, przesloni prymitywna antyrosyjskoscia, oskarzajac kazdego, ze kto nie z banderowcami, to musi byc koniecznie ruski agent. Nie rozumiem co za kompletny idiota mogl tak ustawiac kampanie.

Natomiast najwieksza strata wizerunkowa kandydata PiS, bylo ciagle odwolywanie sie do testamentu Lecha Kaczynskiego, cokolwiek ten niby testament mial oznaczac. Duda dal sie przedstawic Komoroskiemu, jako czlowiek  ktory praktycznie nie bedzie mial nic do gadania, gdyz i tak o wszystkim bedzie decydowal Kaczynski. Zamiast wytknac Komorowskeimu ze jemu podpowiada oficer prowadzacy z bylego WSI, wolal spuscic uszy po sobie i nic na to nie odpowiedziec.

Wiem ze i tak kazdy ze zwolennikow obu kandydatow bedzie twierdzil ze to jego kandydat wygral zdecydowanie, to trzeba wyraznie powiedziec, ze Duda zmarnowal olbrzymi kapital i ogromna przewage, jaka mial nad Komorowskim w momencie startu kampanii. Po tej debacie nie uda u sie zmienic wrazenia, ze jest on czlowiekiem zza ktorego plecow ma rzadzic prezes, gdyby Duda wygral. Z przewagi jaka mial nad pewnym wygranym Komorowskim po tej debacie, wyszedl jeszcze bardziej na pisowskiego aparatczyka i chyba o to glownie sztabowi Komorowskiego chodzilo.

Przegrana prezesa bedzie oznaczala dla Polski niepodzielne rzady PO, bo prezes zadbal osobiscie by promowac mlode miernoty, byleby byly posluszne. Bedzie wiec to okazja by ugrupowania spoza ukladu magdalenkowego, porozumialy sie co do wspolnej strategii obalenia tego patologicznego ustroju w wyborach do parlamentu. Jak mozna bylo latwo zauwazyc premier wegierski Orban, majacy duzo trudniejsza sytuacje zdolal obudzic nadzieje w narodzie wegierskim, oraz skutecznie walczyc z patologiami. Natomiast Kaczynski otoczywszy sie miernotami, typu Czarnecki, Lipinski, i.t.p., nigdy nie bedzie w stanie wyprowadzic Polski z tej juz dramatycznej sytuacji. To dlatego wolal postawic,  jak sie okazalo na przecietnego Dude, by ten go przede wszystkim sluchal, niz na prof. Nowaka, szczerego i oddanego sympatyka PiS. Jak widac prof. Nwak byl zbyt silna indywidualnoscia, by dac soba manipulowac i co najwazniejsze nic nie zawdzieczal PiS-owi i prezesowi osobiscie.

Skoro juz przez nieuwage jakis sympatyk PiS przeczyta ten tekst, to bym prosila, by wskazal jakas indywidulanosc w pisowskim aparacie wladzy, bo ja ze wzgledu na slaba znajomosc czlonkow PiS, sadze  tylko po patriotach pisowskiej warszafki.

https://

0

slepa manka

Czasami udajac slepa, mozna dokladniej obserwowac otoczenie.

393 publikacje
51 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758