Artykuły redakcyjne
Like

Między nami Słowianami

02/11/2014
1100 Wyświetlenia
3 Komentarze
9 minut czytania
Między nami Słowianami

Między nami Słowianami

Gadanie o polskiej rusofobii, o tym jak to dobrze Polakom było, kiedy rządzili nimi przez ponad 100 lat rosyjscy carowie, wiadomo Słowianie, w dodatku „legalni” królowie polscy, uważam za żałosne.
Właśnie przeczytałam wynurzenia pana Adama Wielomskiego:
//Cóż się stało, że legalny król polski i jego następcy tak nagle odmienili swój pogląd? Wina leżała wyłącznie po stronie polskiej. Była nią konspiracja niepodległościowa, która dążyła do wywołania zbrojnego powstania i „wybicia się na niepodległość”. Moment, jaką niepodległość? Przecież powstałe w 1815 roku Królestwo Kongresowe było niepodległym państwem z własną armią, sejmem, rządem, monetą, podatkami etc.//

0


granica2

 

http://neon24-wiadomosci.neon24.pl/post/114669,adam-wielomski-zrodla-rusofobii

Nawet nie chce mi się polemizować… bo z czym?

Z tym, że wybicie się na niepodległość umieścił w cudzysłowie?

Bo dalej jest jeszcze gorzej..

//Z punktu widzenia caratu problemem największym nie była polskość, lecz rewolucyjność na stałe złączona z ideą polskości. Polak kojarzył się im – niestety słusznie – z jakimś wczesnym typem bolszewika, który nie tylko spiskuje we własnym kraju, ale stara się montować jakieś zbrojne bandy w samej Rosji i zaciąga się ochotnie pod sztandary dosłownie wszystkich rewolucjonistów w Europie.//

 

Polak z bolszewikiem się im kojarzył ? nie no… nawet Stalin takich głupot nie wygadywał…

Szczerze mówiąc, guzik mnie obchodzi punkt widzenia caratu i to, że pan Wielomski lubi Rosję za to, że jest (sic!) wrogiem „emancypacyjnej rewolucji”.

Takie durne wystąpienia historyków są identyczne z opinią niejakiego Jurija Bondarenki, dyrektora Centrum Polsko -_Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia.

Bo ten gość zupełnie jak polski historyk twierdzi, że:

// Polacy w Katyniu nie byli kimś wyjątkowym, a poza tym przecież Czeka (potem NKWD) stworzyli nie Rosjanie, ale właśnie Polacy: Feliks Dzierżyński i Wiaczesław Mienżyński. Z wywodu Bondarenki można było zrozumieć, że tak naprawdę to Rosjanie mogą mieć pretensje do Polaków, którzy w dużej mierze odpowiadają za wymyślenie i wdrożenie w Rosji doktryny terroryzmu państwowego oraz za śmierć milionów Rosjan.

 

Na koniec swojego wykładu powiedział wprost, co tak naprawdę jest problemem w naszych dzisiejszych relacjach. Otóż jest nim polska propaganda – nachalna, prymitywnie manipulująca faktami, pełna rusofobii i niemająca ani krzty przyzwoitości, aby zamiast notorycznie serwowanych kłamstw mówić prawdę. Szef rosyjskiego centrum zrobił to na tyle klarownie, że polscy dziennikarze natychmiast opuścili salę. Wykład Bonadrenki o Polsce to na pewno krok milowy ku wzajemnemu poznaniu i zrozumieniu. Tę lekcję powinniśmy zapamiętać.//

http://www.uwazamrze.pl/artykul/1002096/co-rosjanie-mysla-o-polakach

 

No i jesteśmy w domu, okazało się, że ten terroryzm państwowy w Rosji, bolszewicy, miliony ofiar rosyjskich, to nie jest wina Rosjan, nawet nie żydów jak niektórzy dowodzą… nie!! To jest wina Polaków.!

Okazało się że według Bondarenki i Wielomskiego to my odpowiadamy za bolszewizm, dla mnie Matrix…

Nie wierzę w żadną słowiańskość, w żadne brednie o dobrym narodzie i złej elicie rosyjskiej, nic takiego nie miało i nie ma miejsca obecnie.

Powtarzanie takich bredni moim zdaniem, jest dla Polski niebezpieczne.

Polska tylko w XX wieku dwukrotnie upokorzyła Rosjan i nigdy jej to nie będzie zapomniane. Raz w 1920roku, drugi raz duchowo, przez zwyczajnych polskich robotników na przełomie lat 1980/1981.

Jak to się mogło stać?  Czy Putin o tym wie? Doskonale zdaje sobie z tego sprawę.

Człowiek, który otwarcie twierdzi, że rozpad ZSRR był największym nieszczęściem jego kraju, nigdy nie daruje  tego Polakom. Dla niego to właśnie Polska i Solidarność jest dzisiaj głównym wrogiem Rosji.

Kto nie zdaje sobie z tego sprawy jest moim zdaniem nieodpowiedzialny.

Jest faktem bezspornym już dzisiaj, że Katyń był zemstą za rok 1920, że większość tam pomordowanych oficerów, to byli dawni legioniści.

A rok 1980,  to właśnie Polacy w liczbie 10 mln zwyczajnych robotników Solidarności, rozwalili im ten system, udowadniając wyższość ducha nad materią.

Nie pomogły żadne miliony ich wojsk ani tysiące czołgów.

Żeby była jasność, piszę o Solidarności i początku końca tego złowrogiego bolszewickiego systemu, który nas mordował, szpiegował i chciał doprowadzić do moralnego unicestwienia.

Nie poruszam w tej chwili wątku transformacji polskiej i ogromnego oszustwa tych milionów Polaków, których polska kultura i jej korzenie odrzuciła bolszewizm, a którzy zostali poddani następnej próbie unicestwienia jako nacji.

W tym, obecnym unicestwieniu biorą udział nasi nowi, starzy wrogowie.

Ale, żeby była jasność w tym starym zespole, czyli Niemców jak również żydów, Rosjanie nadal biorą udział:

 

//Zwolennicy rosyjskiego głównego nurtu polityki i mediów już dawno wpisali Polskę na listę wrogich państw. Znajduje się ona na trzecim miejscu wśród najbardziej znienawidzonych przez Rosję krajów: po Ukrainie i USA. Rosjanie uważają, że Polacy też nie lubią Rosji. Kryzys ukraiński tylko dodał nowych argumentów.

……………………………

Istnieje zadziwiające połączenie – z jednej strony przekonanie, że prawdziwy stan ducha Lacha to nienawiść do Moskala. Widać więc potrzebę znalezienia najbardziej obraźliwych słów w stosunku do Polaków. A z drugiej strony, Rosjanie mają szacunek dla waszego przywiązania do wolności. Rosjanki – słabość do lektury polskich powieści kobiecych.

…………………………………

W Rosji nie ma normalnej debaty politycznej. Jest niewielka grupa aktywnych i nadaktywnych zwolenników władzy oraz mikroskopijny krąg przeciwników reżimu. Między tymi dwoma biegunami znajduje się ogromne „grzęzawisko” – tworzą je ludzie prowadzący swoje zwykłe życie. Głosują  na prezydenta, nie z powodu miłości do władzy, a ze strachu, że władzy nie będzie, co znaczy, że nie będzie również porządku.

 

Dla tej ogromnej masy ludzi również Polska jest nierealnym zjawiskiem. Warszawa jest po prostu jedną z dzielnic Babilonu – miasta, które zagraża spokojowi zwykłych Rosjan.

 

Jan Morawicki, rosyjski dziennikarz z Petersburga, specjalnie dla portalu PolskieRadio.pl /JU

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1257538,-Polska-trzecim-wrogiem-Rosji-po-Ukrainie-i-USA-

 

Na trzecim miejscu, jako wrogie państwo, powtarzam, jakby ktoś nie doczytał…

Nie mamy żadnego wpływu, aby to zmienić, jeśli ktoś myśli inaczej to jest moim zdaniem naiwny.

Rosjanie wiedzą i wie o tym również ich Putin, że podobnie jak w 1939roku, pokonać Polaków mogą tylko w sojuszu z Niemcami, bo gdyby wtedy wojna wybuchła jedynie między Rosją a Polską skończyłaby się tak, jak ta w 1920r.

Zbliżenie między tymi nacjami, ja osobiście obserwuję z ogromnym niepokojem.

W przeciwieństwie do pana Wielomskiego, Rosji nie lubię, nie ufam, ale też się nie boję. Może dlatego, że należałam do tych 10 mln , którzy rozwalili im ten cholerny komunizm udowadniając wyższość ducha nad materią.

Osobiście  zgadzam się ze słowami Marszałka Piłsudskiego, które skierował w 1920r do Tuchaczewskiego:

// Bierz dupę w troki i spierdalaj do swojego gównianego kraju!

 Opis: do Michaiła Tuchaczewskiego na przedpolach Warszawy 1920//

Dobrze byłoby również powrócić do koncepcji obronnej Międzymorza, może niekoniecznie z Ukrainą, bo jest to nacja zbyt liczna i zbyt wroga Polsce.

Ale do tego potrzebny by był prawdziwy mąż stanu… a na razie, jedyne co jest pewne, to fakt, że Marszałek wielkim Polakiem był i basta !!

To tak z okazji zbliżającej się rocznicy 11. listopada…

„>

 

 

 

 

 

 

 

0

Anna Słupianek

112 publikacje
102 komentarze
 

3 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758