POLSKA
Like

Koniec „niezależnej” prokuratury

03/03/2016
1404 Wyświetlenia
1 Komentarze
12 minut czytania
Koniec „niezależnej” prokuratury

Należący w ¾ do koncernu Ringier Axel Springer Onet.pl stoi na posterunku: Kończy się czas niezależnej prokuratury, zaczyna okres „pisokratury” – tak wchodzące dziś w życie nowe Prawo o prokuraturze oceniają posłowie PO. Szef Nowoczesnej Ryszard Petru wyraził w czwartek obawę, że po zmianach w prokuraturze będą w Polsce „procesy pokazowe”.

0


AAAAAA– To smutny dzień dla wymiaru sprawiedliwości w Polsce – dziś mamy ostatni dzień funkcjonowania niezależnej prokuratury strukturalnie od decyzji politycznych – powiedział Grabiec na czwartkowej konferencji prasowej.
W związku z wejściem w życie reformy polegającej m.in. na połączeniu funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, kadencję zakończy dotychczasowy szef prokuratury Andrzej Seremet, zaś jego następcą zostanie minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. „Złe przepisy przeforsowane w Sejmie przez PiS dają ogromną władzę nad prokuraturą politykom, a szczególnie panu ministrowi Ziobrze. To nie jest dobra wiadomość dla Polaków” – stwierdził rzecznik PO.

(Onet.pl)

A jak wyglądała prokuratura podczas minionej ośmiolatki?
Oto fragmenty pisma skierowanego do (wówczas) niezależnego prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta:

komisja_danuta_gPrzedmiotowe wystąpienie, zawierające od początku akcenty proceduralne, dotyczy zarzutu, jaki powinien zostać postawiony Prokuratorowi Generalnemu, który z chwilą jego nominacji podejmuje jawnie działania wbrew obowiązującemu prawu wspólnotowemu, względnie, wprowadzając w błąd opinię publiczną i inne organy władzy i administracji państwowej co do zakresu i rangi procesowej przysługujących obywatelom procesowych gwarancji podmiotowych, stronniczo interpretuje znaczenie tych gwarancji dla krajowego porządku prawnego.

A zatem zarzut powinien się koncentrować generalnie na źródłach kryminogennej bezczynności Prokuratora Generalnego.

Chcąc uniknąć powtórzenia kilkuset stron tekstu, który powinien być przynajmniej pasywnie znany Prokuratorowi Generalnemu i jego podwładnym, przypominam jednocześnie, ze za treścią zawiadomień, które ten tekst wypełniały, nie dochodziło ze strony PG do podejmowania żadnych decyzji, które byłyby zgodne z obowiązującym prawem wspólnotowym i krajowym.
Treść tych zawiadomień, przesyłanych od 19.06.2012 r. na adres elektroniczny Prokuratora Generalnego, jest znana Kancelarii Sejmu, Ministrowi Obrony Narodowej, Ministrowi Finansów i kilkudziesięciu prokuraturom w całym kraju.
Dysponuję w tym zakresie dowodami wejść ze strony wyżej określonych urzędów na strony internetowe, na których te zawiadomienia i załączane do nich dowody były publikowane.

A wiec formułując zarzut wymieniony powyżej w pkt. 1 wystąpienia, chcę z całą mocą podkreślić, że praktykowane od początku przez Prokuratora Generalnego działania, dla których on znalazł uzasadnienie w przepisie § 122 ust. 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 marca 2010 r. regulamin wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury, stanowią przykład czynności niezgodnych z obowiązującym prawem wspólnotowym i konwencyjnym.
Odpowiednio do obowiązku ustanowionego dla każdego państwa członkowskiego, Polska jest takim państwem od co najmniej 1993 r., zastosowanie ma przede wszystkim prowspólnotowa wykładnia aktów prawnych za treścią art. 249 TWE, co oznacza przede wszystkim bezwzględny obowiązek stosowania się organów krajowych do wyroków TSUE : C-148/78, C-106/89, C-91/92 i C-280/13.
Ponieważ za każdym razem, zawiadomienia, których treść jest teraz dostępna publicznie, dotyczyły przestępczości zorganizowanej, to decyzje Prokuratora Generalnego, odnoszące się do wniosków o ściganie karne wskazywanych sprawców, powinny były być uzasadniane tylko i wyłącznie w oparciu o normy procesowe wywodzące się z Decyzji Ramowej Rady 2001/220/WSiSW z dnia 15 marca 2001 r. w sprawie pozycji ofiar w postępowaniu karnym i z Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2012/29/UE z dnia 25 października 2012 r. ustanawiającej normy minimalne w zakresie praw, wsparcia i ochrony ofiar przestępstw oraz zastępującej Decyzję Ramową Rady 2001/220/WSiSW.
Po stronie Prokuratora Generalnego występuje co najmniej od 2001 r. obowiązek znajomości treści ww. aktów prawnych i zasad wprowadzonych treścią postanowień Konstytucji w art. 7, art. 8, art. 9, art. 91 ust. 1, ust. 2 i postanowień Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z dnia 4 listopada 1950 r. art. 1, art. 5, art. 6, art. 13, art.14.
Z tych samych powodów Prokurator Generalny ma także zawsze obowiązek skrupulatnego zbadania sprawy zgodnie z wymogami Konwencji Strasburskiej ( Konwencji z dnia 4 listopada 1950 r.) – Wyrok Wielkiej Izby ETPCz z dnia 3 października 2006 r., skarga nr 543/03, § 32 i to nie tylko w kierunku przypomnianego nakazu, o którym ponownie przypomniał Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów z dnia 26 czerwca 2014 r. sygn. akt I KZP 14/14, ale tez, i w odniesieniu do treści składanych zawiadomień nawiązujących do uchwały siedmiu sędziów SN z dnia 18 grudnia 2014 r. sygn. akt I KZP 19/13 , z uwagi na przedmiotową treść tych zawiadomień i dołączonych do nich dowodów wskazujących na popełnianie, w sposób zorganizowany, czynów wymienionych w art. 299 § 5 i § 6 kk. – vide: „pranie brudnych pieniędzy” i transfer gigantycznych kwot na zagraniczne konta.

W tle postawionego zarzutu znajduje się uprawniona konstatacja, ze Prokurator Generalny działa nadal przeciwko obowiązującemu prawu, odsyłając wnoszone zawiadomienia do prokuratur rejonowych nie uprawnionych w ogóle do prowadzenia postępowań w sprawach dotyczących krajowej i międzynarodowej przestępczości zorganizowanej.
W tym miejscu czuje się uprawniona do poinformowania Prokuratora Generalnego, ze w najbliższym czasie zostanie on wezwany przez inne wspólnotowe organy śledcze do wyjaśnienia, dlaczego przez okres czterech lat nie podjął działań nakazanych przez Decyzję Ramową Rady z dnia 2001/220/WSiSW i Dyrektywę PE i Rady 2012/29/UE.
Juz na wstępie trzeba podkreślić, ze jego zachowanie w tej sprawie jest z gruntu błędne, albowiem generalnie obowiązuje zasada, ze organy państwa członkowskiego nie mogą tłumaczyć swojej bezczynności brakiem implementacji dyrektywy w terminie. Powołane wyżej akty prawne i wyroki sądowe ETPCz obowiązują od chwili ich ogłoszenia w dzienniku urzędowym UE – vide: art. 1, art. 44 i art. 46 Konwencji Strasburskiej. (…)
Dotychczasowe postępowanie Prokuratora Generalnego w sprawie kierowanych do niego zawiadomień i wniosków, które można znaleźć w PG pod sygnaturami: PG IV KSK 115/13, PG IV KSK 1814/13, PG II DSa 185/12, PG II DSa 111/14 i inne, jest dowodem na to, że Prokurator Generalny nie zna w ogóle prawa wspólnotowego.
Stanowisko takie zaprezentował ponownie w dniu 26 czerwca 2014 r. występując z próbą uniemożliwienia podjęcia przez Sąd Najwyższy uchwały, odpowiadającej skutkom wym. wyżej decyzji, podejmowanych przez Komitet Ministrów Rady Europy i linii orzeczniczej Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Po upływie dwóch miesięcy od uchwały składu siedmiu sędziów SN z dnia 26 czerwca 2014 r. I KZP 14/14, i po upływie 9 miesięcy od daty podjęcia przez skład siedmiu sędziów SN w dniu 18 grudnia 2013 r., I KZP 18/13, innej uchwały, mającej tutaj podstawowe znaczenie karno-procesowe, Prokurator Generalny nie czuje się związany stanowiskiem Sądu Najwyższego, mającym za każdym razem rangę zasady prawnej.
Dla przypomnienia i podkreślenia znaczenia stanowiska SN dla przywrócenia w końcu podstawowych praw procesowych, przysługujących także mnie od początku, tj. od chwili wystąpienia w dniu 07.06.2000 r. z pierwszym zawiadomieniem do organów prokuratury, należy zaznaczyć, iż uchwala Sądu Najwyższego z dnia 26 czerwca 2014 r. wprowadza na stale do krajowego porządku prawnego zasadę, która brzmi:

„Potrzeba wznowienia (postępowania), o której mowa w art. 540 § 3 k.p.k., może dotyczyć nie tylko postępowania w sprawie, do której odnosi się rozstrzygnięcie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka o naruszeniu Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, ale także do innych postępowań karnych, w których zaistniało naruszenie postanowień Konwencji tożsame w układzie okoliczności faktycznoprawnych do stwierdzonego w orzeczeniu tego Trybunału wydanym przeciwko Polsce”.
(…)

Prokurator Generalny ma szczególny obowiązek sprzeciwienia się „praniu brudnych pieniędzy”, „drenażu krajowego rynku kapitałowego” i nie mniej szczególnie jest przez ustawy zobowiązany do przestrzegania uchwał składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego, będących uzupełnieniem prawa wspólnotowego i konwencyjnego, w postaci jw.

Zamiast tego obserwować można narastający pozaustawowy proces kreowania dewiacji „karnoprocesowych”, jak „odwracane śledztwa” i „areszt wydobywczy”, zezwalających na ukierunkowaną „stygmatyzację” ofiar przestępstwa, często prowadzącą również do fizycznej likwidacji tych ofiar, które występując jako świadkowie i pokrzywdzeni, stają się zagrożeniem dla dalszego istnienia coraz bardziej profesjonalnie działających grup przestępczych, kontrolowanych przez „międzynarodową przestępczość”, w szeregach których prawie zawsze występują krajowi sędziowie i prokuratorzy, lub członkowie ich rodzin.

Danuta M. Gaszewska

Andrzej M. Czyżewski

b. Minister ds. Informacji Rządu Rzeczypospolitej Polskiej na Uchodźstwie
b. Członek Rady Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej na Uchodźstwie

Pismo, którego obszerny fragment obnażający tragiczny obraz prokuratury podczas rządów PO-PSL pochodzi z 16 sierpnia 2014 roku.
Do tej pory nie doczekało się odpowiedzi.
Przyznam, że w kontekście powyższego zupełnie inaczej wygląda „żart” Seremeta z 20 czerwca 2014 roku:

;
https://

Może okazać się, że to było proroctwo.

 

3.03 2016

0

Humpty Dumpty

1842 publikacje
75 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758