HYDE PARK
Like

Klincz, czyli szóstki nie będzie

23/06/2014
827 Wyświetlenia
2 Komentarze
3 minut czytania
Klincz, czyli szóstki nie będzie

Polska Razem Jarosława Gowina i Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry – tylko te dwie partie zadeklarowały poparcie dla wniosku Prawa i Sprawiedliwości o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska. Przedstawiciele Sojuszu Lewicy Demokratycznej chce, by to rząd sam wystąpił o wotum zaufania, Janusz Palikot wprost powiedział, że nie poprze żadnej inicjatywy Kaczyńskiego a Polskie Stronnictwo Ludowe strzeliło focha i najpierw chce przeprosin od PiS-u za oskarżenia o działania na szkodę rolników. Z kolei partia Jarosława Kaczyńskiego nie poprze wniosku o skrócenie kadencji sejmu jeżeli nie zostanie powołany rząd techniczny, bo nie chce by Tusk i jego ludzie nadzorowali przedterminowe wybory. Mamy więc klincz bez szans na przełamanie, który przypomniał mi stary co prawda ale dobry i na czasie dowcip:

 

0


 

Lucyfer dokonując inspekcji piekła zauważa, że przy wszystkich kotłach stoją strażnicy z widłami a tylko przy tym, w którym siedzą Polacy nie ma nikogo. Woła dyżurnego diabła i hajda na niego z pretensjami:

– Co to ma znaczyć! Gdzie jest straż, dlaczego nikt nie pilnuje kotła z Polakami?! Ja wyciągnę konsekwencje!

– Wasza diabelskość – sumituje się podwładny szefa piekieł – nie ma takiej potrzeby. Przy Polakach nikt nie musi stać, bo jeżeli tylko jeden próbuje zwiać to zaraz reszta ściąga go za nogi z powrotem…

 

I dokładnie tak wygląda polski sejm, jeżeli tylko któraś z partii próbuje przełamać marazm zaraz inne blokują jej działania tylko dlatego, że jest dla nich konkurencją. A Lucyfer… to jest, chciałem napisać Donald Tusk chodzi i zaciera ręce widząc, że nic mu nie grozi i może sobie spokojnie trwać na stołku. Nie wiem jak Wy, drodzy moi mili kochani, ale ja od samego początku byłem pewien, że z wotum nieufności, technicznego rządu i przyspieszonych wyborów nic nie wyjdzie, bo nikt nie ma w tym interesu. PiS woli grillować Tuska i jego rząd powoli zbierając poparcie, SLD liczy na przyszłą koalicję i stołek wicepremiera dla Leszka Millera, Twój Ruch doskonale zdaje sobie sprawę, że po wyborach zniknie ze sceny politycznej, PSL samo na siebie bata kręcić nie będzie a polityczny plankton w postaci Gowiniątek i Ziobrystów nie bardzo wie jak rozegrać sytuację by zyskać w sondażach i zdobyć szansę na wejście do przyszłego sejmu – dlatego zresztą te partie do rozmów z Prawem i Sprawiedliwością licząc po cichu, że Jarosław Kaczyński dopuści je do wyborczej koalicji by mogły na jego plecach wskoczyć do sejmu.

 

I tyle, klincz jak już pisałem, pat i zero szans na wyjście z sytuacji. A w kolejce czekają nowe taśmy, które będą dozowane tak, by nie przedobrzyć i nie doprowadzić do społecznego wybuchu. Idę o zakład, że w najbliższym czasie nie wypłynie żadna rozmowa, podczas której nagrani politycy wypowiadają słowa mogące zaognić sytuację ponad normę – jeżeli ktoś liczy na konkrety w sprawie, dajmy na to, smoleńskiej katastrofy to może sobie liczyć nadal. Ja też wysyłając kupon totka mam nadzieję, że teraz to już na pewno wytypowałem szóstkę…

0

Alexander Degrejt

Prawicowiec, wolnościowiec, republikanin i konserwatysta. Katol z ciemnogrodu.

133 publikacje
29 komentarze
 

2 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758