Artykuły redakcyjne
Like

Kilka słów na do widzenia  

15/05/2017
1802 Wyświetlenia
7 Komentarze
6 minut czytania
Kilka słów na do widzenia  

To mój ostatni felieton na „3obiegu” i ostatnie kliknięcia kursora w panelu administratora. Wolą właściciela i redaktora naczelnego „3obiegu” rozstaję się dzisiaj z Czytelnikami portalu. Spędziłem tutaj blisko 5 lat. Dary losu! To może nie jest szmat czasu, ale będę te lata wspominał z sentymentem, z tak zwaną łezką w oku. Wszak opublikowałem na „3obiegu” blisko 550 artykułów i felietonów (właśnie policzyłem). Wiem, wiem, są w tej materii lepsi ode mnie, jak na przykład Humpty Dumpty, prawdziwy tytan dziennikarstwa Polskiej Rzeczpospolitej Blogerów. Muszę pogodzić się z faktem, że jako zwykły, najzwyklejszy skryba, nie otrzymałem od Pana Boga aż takiej sprawności pisarskiej (czytaj intelektualnej), żeby codziennie i z literackim pomysłem, odnosić się do skrzeczącej wokół polskiej rzeczywistości.

0


 

Moja misja na „3obiegu” miała także bardzo konkretny i praktyczny wymiar. Było nią, prócz aktywności publicystycznej, codzienne wstawanie o 5-6 rano, żeby, jako redaktor prowadzący, administrować i pokazywać na stronie głównej owoce twórczości naszych autorów i korespondentów. I z ręką na sercu powiem, że nigdy nie nawaliłem, nigdy nie zaspałem. Kilka razy, nie więcej jednak niż palców na rękach,  miałem kłopoty techniczne, na przykład brak dostępu do Internetu, ale wtedy ratowali mnie z opresji albo Michał Nawrocki, albo Paweł i Małgosia Pietkunowie.

Na „3obieg” trafiłem, może to zabrzmi dziwnie, ale poprzez portal „Nowy Ekran”. Pod koniec redaktorowania tam Tomka Parola, namówiła mnie do nadsyłania tekstów Małgosia Pietkun, którą znałem ze szkolnych wywiadówek, bo nasi synowie chodzili do tej samej szkoły podstawowej. Tak poznałem i Tomka Parola,  i Pawła Pietkuna i parę innych osób, a potem okazało się, że Tomek, po burzliwym odejściu z „Nowego Ekranu” powołuje do życia w trzecim obiegu własny „3obieg”. Nic już nie było tak samo jak na „Nowym Ekranie”. Towarzystwo blogerów rozpierzchło się to tu, to tam. Jedni zostali, inni znaleźli sobie nowe platformy ekspresji publicystycznej.

Miałem to szczęście, że Tomek Parol mi zaufał i właściwie z marszu otrzymałem nie tylko funkcję redakcyjną (zastępcy redaktora naczelnego) na nowym portalu, ale i, było nie było, trochę odpowiedzialnych zadań. W tym właśnie codzienne, poranne administrowanie „3obiegiem”. I Tomek zostawił mi całkowicie wolną rękę w tym dziele. Szkoda tylko, że z czasem wycofał się z działalności publicystycznej na własnym portalu. Wszak bloger „Łażący Łazarz” to była naprawdę renoma, sława i firma. Dzisiaj uważam, że absencja „Łażącego Łazarza” na „3obiegu” stanowiła stratę trudną do wypełnienia jakimikolwiek innymi treściami. Łażącego Łazarza po prostu brakowało i koniec! Życie ma jednak swoja dynamikę i Tomek rzucił się w wir nowych planów i akcji (Anuluj Mandat, Anuluj Dług) i tyle go widzieliśmy na „3obiegu”. Kto chciałby dokonać weryfikacji powyższej tezy może spojrzeć,  jak dynamiczne i wielowątkowe były dyskusje pod tekstami Łażącego Łazarza w pierwszym roku działalności „3obiegu”. To będzie pouczająca obserwacja. Nie należy tej reminiscencji traktować nazbyt poważnie, choć można ją w przyszłości wziąć pod uwagę. Tak się właśnie potoczyło życie i nic na to nie można już poradzić.

Tomkowi Parolowi natomiast składam w tym miejscu naprawdę wielkie podziękowanie za kilka inspirujących lat na „3obiegu”. To zostanie w mojej pamięci! To zostanie także w sieci, jak moje najsłynniejsze teksty, na przykład o agencie Oscarze, willi Wojciecha Jaruzelskiego przy ulicy Ikara w Warszawie, czy całej serii tekstów o klęskach polskiego samorządu terytorialnego.

Chciałbym także w tym miejscu podziękować wszystkim moim Czytelnikom, którzy nie szczędzili mi i krytycznych, ale  i aprobatywnych uwag i komentarzy pod moimi tekstami. Szczególnie zapamiętam sobie tę wymianę poglądów z udziałem Janusza Żurka, Andrzeja Owsińskiego, pablo3, Humpty Dumpty’ego, Aleszumy…  Bardzo dziękuję wszystkim trzecioobiegowym przyjaciołom; jeszcze raz Tomkowi Parolowi, a także Małgosi i Pawłowi Pietkunom, Michałowi Nawrockiem i Wojtkowi Oniszkowi za kilka lat współpracy.

Wspomniałem o blogerze, który ukrywa się pod nickiem Humpty Dumpty. Tobie Humpty należą się szczególne słowa podziękowania. Po pierwsze za wieloraką pomoc (obaj dobrze wiemy o co chodzi) a po drugie za teksty, na które zawsze czekałem niecierpliwie i od których rozpoczynałem, było nie było, właściwie każdy dzień przez ostatnie 5 lat. To wielki zaszczyt, że mogłem z Tobą współpracować na „3obiegu” i poza nim.

Nie znikam oczywiście z Sieci. Jak zawsze każdego poranka, popołudnia i wieczora można mnie spotkać na moim własnym portalu „Gorlice i Okolice” – www.gorliceiokolice.eu, który własnie dzisiaj, 15 maja 2017 roku, obchodzi swoje 10 urodziny – zob. http://gorliceiokolice.eu/2017/05/bobowa-od-nowa-ma-10-lat/. A swoją drogą cóż to za dziwna koincydencja wydarzeń się zrobiła tego 15 dnia maja. Może to jakiś omen!?

Jednak jak zwał tak zwał, moja praca i misja na „3obiegu”dobiegły końca.

Wszystkim wymienionym i niewymienionym życzę z serca: – Szczęść Boże!

15 maja 2017 roku

 

0

Maciej Rysiewicz http://www.gorliceiokolice.eu

Dziennikarz i wydawca. Twórca portali "Bobowa Od-Nowa" i "Gorlice i Okolice" w powiecie gorlickim (www.gorliceiokolice.eu). Zastępca redaktora naczelnego portalu "3obieg". Redaktor naczelny portalu "Zdrowie za Zdrowie". W latach 2004-2013 wydawca i redaktor naczelny czasopism "Kalendarz Pszczelarza" i "Przegląd Pszczelarski". Autor książek "Ule i pasieki w Polsce" i "Krynica Zdrój - miasto, ludzie, okolice". Właściciel Wydawnictwa WILCZYSKA (www.wilczyska.eu). Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

628 publikacje
270 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758