Bez kategorii
Like

Jak długo antypolska działalność ministra R.Sikorskiego wobec Polaków za granicą będzie bezkarna

05/07/2012
642 Wyświetlenia
0 Komentarze
16 minut czytania
no-cover

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, pieszczotliwie nazywany – Radkiem, konsekwentnie niszczy środowiska Polaków za granicą.

0


Dotyczy to zarówno tych Polaków, którzy w wyniku “wyroków historii” znaleźli się poza granicami macierzy( czyli obywateli obecnej Białorusi, Ukrainy, Litwy), jak i tych, których losy przez ostatnie ponad sto lat rzuciły w poszukiwaniu chleba za ocean do obu Ameryk i Australii; również tych, którym zarządzana przez żydów “wyrodna matka Ojczyzna” szykowała więzienny los, łagier lub egzekucję- jako nagrodę za walkę w jej obronie podczas II WŚ, a wreszcie i tych z najnowszej postsolidarnościowej emigracji oraz najnowszej wymuszonej emigracji za chlebem wskutek przestępczej działalności unijno – akcesyjnej mafii okrągłostołowej – KOR, Unii Wolności, Kongresu Liberalno-Demokratycznego, ZChN, SLD, AWS, PiS, PO, PSL i ich współczesnych poczwarek Ruchu Palikota, Solidarnej Polski, PJN, Nowej Prawicy i innych.

 

 

Radosław Sikorski marnotrawi i defrauduje publiczny grosz polskiego podatnika finansując jawnie agenturalne przedsięwzięcia, jak Telewizję Biełsat- zarządzane przez żydów dla destabilizacji bliskich, sąsiedzkich i suwerennych krajów jak Białoruś, poprzez pompowanie w tzw. opozycję milionów dolarów z budżetu państwa polskiego- czyli kradnąc go z kieszeni polskich podatników. To samo źródło, czyli budżet państwowy nie jest w stanie wspierać działalności organizacji i środowisk polskich na Wschodzie.

Radosław Sikorski uczynił z polskich placówek dyplomatycznych i konsularnych za granicą – zamiast rozsadnika polskiej kultury, nauki i przedsiębiorczości – placówki inwigilacji i zwalczania patriotycznych środowisk polskich na obczyźnie. Wypowiedział walkę liderom polonijnym, jak np. prezesowi USOPAŁ – Janowi Kobylańskiemu, prezesom  i zasłużonym działaczom Związku Polaków na Białorusi.

Radosław Sikorski – kontynuując, ale trzeba podkreślić bardzo gorliwie podobne zachowania swoich poprzedników na stanowisku ministra spraw zagranicznych Polski- zamiast służyć sprawie umacniania i propagowania polskości, będąc zakładnikiem i marionetką w ręku globalistycznych środowisk żydowskich, konsekwentnie osłabia polskość i działa na jej szkodę za granicą.

Nasuwa się konieczne pytanie: jak długo i czemu bezkarnie?!

PZ

MSZ nie radzi sobie. Pieniędzy na organizacje polonijne nie ma

infopol.lt, dodano: 2012-06-15 (10:35)

Polonia obwodu lwowskiego wyrusza do Warszawy z akcją protestu przeciwko polskiemu MSZ-owi. “Przestańcie znęcać się nad Polakami na Wschodzie” – pod takim hasłem prezesi i członkowie organizacji polonijnych obwodu lwowskiego i studenci polskiego pochodzenia planują przeprowadzić pod siedzibą polskiego MSZ w Warszawie akcję protestu.

– Akcja skierowana jest przeciwko ciągłemu przesuwaniu terminów dofinansowania długoterminowych projektów organizacji polonijnych z Ukrainy – informuje wizy.net, polonijny portal Winnicy, Żytomierza i Podola.

Sytuacja z każdym dniem staje się coraz tragiczniejsza

Według ustaleń Infopol.lt, problem Polaków z Ukrainy dotyczy również ich rodaków na Litwie. Tu jednak o protestach nikt nie mówi. Przynajmniej na razie, bo sytuacja większości polskich organizacji i instytucji z każdym dniem staje się coraz bardziej tragiczna. Dotąd mogli oni działać głównie dzięki wsparciu finansowemu otrzymywanemu z Polski, gdyż litewskie władze na polską działalność dokładają się tylko symbolicznie, jeśli w ogóle.

Symboliczne też są możliwości polskich organizacji pozyskiwania środków z działalności. Większość z nich są organizacjami non profit, prowadzi działalność kulturową, oświatową i charytatywną, toteż podstawowym źródłem środków były fundusze programowe ze środków polonijnych Senatu RP. W tym roku sytuacja jednak zmieniła się kardynalnie. Środki te – około 70 mln złotych przyznawanych rok rocznie – przejęło Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Okazało się jednak, że resort nie był przygotowany na przejęcie i nie potrafi sprawnie rozdysponować fundusze programowe. Dlatego też polskie organizacje na Ukrainie, Litwie, ale też i w innych krajach mają poważne kłopoty z dalszym finansowaniem swojej działalności. Wiele z nich już wstrzymało realizację planowanych wcześniej celów zadaniowych. Inne codziennie tłumaczą się z nierozliczonych faktur za przedsięwzięcia już zrealizowane. Jeszcze inne poważnie myślą o zamknięciu działalności w ogóle. Taka sytuacja trwa od nowego roku i nie wiadomo kiesy się skończy, bo według naszych ustaleń, na razie nic nie wskazuje, że w najbliższym czasie MSZ potrafi wywiązać się z przejętych od Senatu funkcji wspierania Polonii.

Za mało pieniędzy z MSZ

Tymczasem portal wizy.net alarmuje, że w najbliższym czasie zostanie skasowane też stypendium “Semper Polonia”, które co rok młodym Polakom na wschodzie dawało możliwość podjęcia studiów na wyższych uczelniach. Poważne kłopoty ma też fundacja “Pomoc Polakom na Wschodzie”, która obok “Wspólnoty Polskiej” była największym dysponentem senackich środków polonijnych. Z MSZ w tym roku otrzymała tylko nieznaczną część kwoty potrzebnej na finansowanie programów polonijnych.

Jedynym pocieszeniem dla Polaków jest tylko to, że informacja ta jest niesprawdzona. Ale nie koniecznie nieprawdziwa. Dlatego do akcji protestacyjnej Polaków obwodu lwowskiego już planują dołączyć aktywiści środowiska polonijnego z innych regionów Ukrainy. Nie można też wykluczyć, że protest środowisk polonijnych obejmie też Litwę, Łotwę i inne kraje, gdzie sytuacja finansowa polskich organizacji tragicznie pogarsza się z każdym dniem.

za: http://polonia.wp.pl/kat,1010253,title,MSZ-nie-radzi-sobie-Pieniedzy-na-organizacje-polonijne-nie-ma,wid,14576646,wiadomosc.html?ticaid=1ea23

Senat oddaje pieniądze na Polonię

PAP, IAR, dodano: 2012-04-12 (13:53)

Senat głosami Platformy Obywatelskiej odrzucił projekt uchwały sprzeciwiającej się przeniesieniu środków na Polonię z budżetu izby wyższej do budżetu MSZ. Politycy PiS mówią o skandalu i “braku politycznych jaj” wyższej izby parlamentu.

Za odrzuceniem, przygotowanego przez PiS, projektu uchwały głosowało 51 senatorów (50 z PO i niezrzeszony Włodzimierz Cimoszewicz), 28 było przeciw (26 z PiS, 1 z Solidarnej Polski i niezrzeszony Jarosław Obremski), a 4 wstrzymało się od głosu (2 z PO – Alicja Chybicka i Jan Rulewski, Andżelika Możdżanowska z PSL i niezrzeszony Marek Borowski). Obecny na sali obrad marszałek Senatu Bogdan Borusewicz nie wziął udziału w głosowaniu.

Szef senackiego klubu PO Marek Rocki powiedział po głosowaniu, że przekazanie MSZ środków na wspieranie Polonii to “racjonalny ruch”, bo – jak podkreślił – to rząd odpowiada za stosunki z Polakami za granicą.

Senat stracił 65,5 miliona złotych

W tegorocznej ustawie budżetowej 65,6 mln zł na współpracę z Polonią i Polakami za granicą zostało przeniesione z kancelarii senatu do MSZ. Projekt uchwały wyrażającej dezaprobatę wobec tego kroku złożył w senacie wicemarszałek izby Stanisław Karczewski (PiS). Senackie komisje wnosiły o odrzucenie projektu.

Podczas debaty senackiej w tej sprawie doszło do sporu między senatorami PO a PiS. Wiceszef senackiej komisji emigracji i łączności z Polakami za granicą Łukasz Abgarowicz (PO) argumentował, że projekt uchwały ma niewiele wspólnego ze wspieraniem Polaków żyjących na obczyźnie, a jego jedynym celem jest krytyka obecnego rządu.

Według Bogdana Pęka (PiS) PO decydując się na odrzucenie tego projektu uchwały, rezygnuje de facto z walki o podmiotowość senatu, co jest – jak ocenił – “niebywałym skandalem” i otwiera drogę do likwidacji izby w przyszłości. – Myślałem, że w tej sprawie choćby przez przyzwoitość pokażecie polityczne jaja, a politycznych jaj mi tu brakuje po prostu – mówił Pęk.

Spór między MSZ a Senatem w sprawie środków na opiekę nad Polonią trwał od kilku miesięcy. Zwolennicy przekazania tych pieniędzy do MSZ podkreślali m.in., że parlament zachowa kontrolę nad ich wydatkowaniem, bo resort ma składać sprawozdanie w tej sprawie zarówno w Sejmie, jak i w Senacie. Przeciwko przeniesieniu pieniędzy na Polonię do MSZ-tu protestowali niektórzy senatorowie PO, w tym marszałek Bogdan Borusewicz.

Przeciwko przeniesieniu 65,5 miliona złotych z Senatu do MSZ byli także senatorowie koalicyjnego PSL. – Stanowisko senatorów PSL jest jednoznaczne: te pieniądze powinny zostać w Senacie – wyjaśniała senator Andżelika Możdżanowska.

MSZ potrafi to lepiej

Sejm, przyjmując ustawę budżetową na 2012 rok, zdecydował o przeniesieniu pieniędzy przeznaczonych na opiekę nad Polonią (ponad 65 milionów złotych) z Kancelarii Senatu do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, argumentując, że ministerstwo będzie w stanie lepiej te pieniądze rozdzielać, ponieważ lepiej niż Senat wie czego potrzeba Polakom na emigracji. Wicemarszałek Senatu, Stanisław Karczewski (PiS) zgłosił poprawki do ustawy w nadziei, ze senatorowie PO jednak za nimi zagłosują. Tym bardziej – jak twierdzi Karczewski – w kuluarach senatorowie rządzącej partii deklarowali chęć poparcia jego uchwały.

Tegoroczny budżet MSZ bez pieniędzy na Polonię ma wynieść 1,7 miliarda złotych z czego 40 milionów to pieniądze na działalność konsularną, najczęściej pomoc w nagłych wypadkach. Środki na Polonię, którymi obecnie dysponuje Senat są przeznaczone na bieżącą działalność polskich organizacji i środowisk za granicą. Wyższa Izba parlamentu opiekuje się Polonią od 1929 roku.

za:http://polonia.wp.pl/title,Senat-oddaje-pieniadze-na-Polonie,wid,14405726,wiadomosc.html

 

Minister chce pieniędzy Senatu: wiemy lepiej jak wydać

IAR, dodano: 2011-11-15 (14:36)

Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że chce przejąć od Senatu pieniądze przeznaczone na finansowanie działalności Polonii na świecie. Z propozycją taką miał na początku września wystąpić szef MSZ Radosław Sikorski. Według nieoficjalnych informacji mediów, pomysłowi miał sprzeciwić się marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.

Chodzi o kwotę 75 milionów złotych, jakie mają zostać przeznaczone na Polonię w przyszłorocznym budżecie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych argumentuje, że ma lepszą niż Senat wiedzę o funkcjonowaniu Polonii. Rzecznik MSZ Marcin Bosacki podkreślił w rozmowie z Polskim Radiem, że resort może dzięki temu lepiej wykorzystać te pieniądze.

– MSZ jest odpowiedzialny prawnie i konstytucyjnie za pomoc Polonii i Polakom za granicą. Do tej pory główne narzędzie tej pomocy pozostawało zupełnie bez wpływu MSZ w rękach Senatu. Mamy nadzieję, że MSZ uzyska decydujący wpływ na to narzędzie ponieważ to nasi dyplomaci i konsulowie mają największą wiedzę i na bieżąco mogą kontrolować wydawanie tych pieniędzy – dodał Bosacki.

Ostateczną decyzję w tej sprawie ma podjąć premier po konsultacji z ministrem finansów. Gdyby MSZ przejął pieniądze na Polonię, zarządzaniem tymi środkami zająłby się działający w resorcie Departament Polonii.

Przyszłoroczny budżet MSZ bez pieniędzy na Polonię ma wynieść 1,7 miliarda złotych z czego 40 milionów to pieniądze na działalność konsularną, najczęściej pomoc w nagłych wypadkach. Środki na Polonię, którymi obecnie dysponuje Senat są przeznaczone na bieżącą działalność polskich organizacji i środowisk za granicą.

Wyższa Izba parlamentu opiekuje się Polonią od 1929 roku.

za: http://polonia.wp.pl/title,Minister-chce-pieniedzy-Senatu-wiemy-lepiej-jak-wydac,wid,13987945,wiadomosc.html

Paweł Ziemiński

 

http://www.usopal.pl/z-kraju/1155-jak-dugo-antypolska-dziaalno-ministra-rsikorskiego-wobec-polakow-za-granic-bdzie-bezkarna

Zdjęcie pochodzi ze strony: http://pelargonia-kwiatypolskie.blogspot.no/2012_03_01_archive.html

0

Bez kategorii
Like

Jak długo antypolska działalność ministra R.Sikorskiego wobec Polaków za granicą będzie bezkarna ?

15/06/2012
0 Wyświetlenia
0 Komentarze
16 minut czytania
no-cover

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, pieszczotliwie nazywany – Radkiem, konsekwentnie niszczy środowiska Polaków za granicą.

0


Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, pieszczotliwie nazywany – Radkiem, konsekwentnie niszczy środowiska Polaków za granicą. Dotyczy to zarówno tych Polaków, którzy w wyniku “wyroków historii” znaleźli się poza granicami macierzy( czyli obywateli obecnej Białorusi, Ukrainy, Litwy), jak i tych, których losy przez ostatnie ponad sto lat rzuciły w poszukiwaniu chleba za ocean do obu Ameryk i Australii; również tych, którym zarządzana przez żydów “wyrodna matka Ojczyzna”szykowała więzienny los, łagier lub egzekucję- jako nagrodę za walkę w jej obronie podczas II WŚ, a wreszcie i tych z najnowszej postsolidarnościowej emigracji oraz najnowszej wymuszonej emigracji za chlebem wskutek przestępczej działalności unijno – akcesyjnej mafii okrągłostołowej – KOR, Unii Wolności, Kongresu Liberalno-Demokratycznego,ZChN,SLD, AWS, PiS, PO, PSL i ich współczesnych poczwarek Ruchu Palikota, Solidarnej Polski, PJN, Nowej Prawicy i innych.

Radosław Sikorski marnotrawi i defrauduje publiczny grosz polskiego podatnika finansując jawnie agenturalne przedsięwzięcia, jak Telewizję Biełsat- zarządzane przez żydów dladestabilizacji bliskich, sąsiedzkich i suwerennych krajów jak Białoruś, poprzez pompowanie w tzw. opozycję milionów dolarów z budżetu państwa polskiego- czyli kradnąc go z kieszeni polskich podatników. To samo źródło, czyli budżet państwowy nie jest w stanie wspierać działalności organizacji i środowisk polskich na Wschodzie.

Radosław Sikorski uczynił z polskich placówek dyplomatycznych i konsularnych za granicą – zamiast rozsadnika polskiej kultury, nauki i przedsiębiorczości – placówki inwigilacji i zwalczania patriotycznych środowisk polskich na obczyźnie. Wypowiedział walkę liderom polonijnym, jak np. prezesowi USOPAŁ – Janowi Kobylańskiemu,prezesom  i zasłużonym działaczom Związku Polaków na Białorusi.

Radosław Sikorski – kontynuując, ale trzeba podkreślić bardzo gorliwie podobne zachowania swoich poprzedników na stanowisku ministra spraw zagranicznych Polski- zamiast służyć sprawie umacniania i propagowania polskości, będąc zakładnikiem i marionetką w ręku globalistycznych środowisk żydowskich, konsekwentnie osłabia polskość i działa na jej szkodę za granicą.

Nasuwa się konieczne pytanie: jak długo i czemu bezkarnie?!

PZ

MSZ nie radzi sobie. Pieniędzy na organizacje polonijne nie ma

infopol.lt, dodano: 2012-06-15 (10:35)

Polonia obwodu lwowskiego wyrusza do Warszawy z akcją protestu przeciwko polskiemu MSZ-owi. “Przestańcie znęcać się nad Polakami na Wschodzie” – pod takim hasłem prezesi i członkowie organizacji polonijnych obwodu lwowskiego i studenci polskiego pochodzenia planują przeprowadzić pod siedzibą polskiego MSZ w Warszawie akcję protestu.

– Akcja skierowana jest przeciwko ciągłemu przesuwaniu terminów dofinansowania długoterminowych projektów organizacji polonijnych z Ukrainy – informuje wizy.net, polonijny portal Winnicy, Żytomierza i Podola.

Sytuacja z każdym dniem staje się coraz tragiczniejsza

Według ustaleń Infopol.lt, problem Polaków z Ukrainy dotyczy również ich rodaków na Litwie. Tu jednak o protestach nikt nie mówi. Przynajmniej na razie, bo sytuacja większości polskich organizacji i instytucji z każdym dniem staje się coraz bardziej tragiczna. Dotąd mogli oni działać głównie dzięki wsparciu finansowemu otrzymywanemu z Polski, gdyż litewskie władze na polską działalność dokładają się tylko symbolicznie, jeśli w ogóle.

Symboliczne też są możliwości polskich organizacji pozyskiwania środków z działalności. Większość z nich są organizacjami non profit, prowadzi działalność kulturową, oświatową i charytatywną, toteż podstawowym źródłem środków były fundusze programowe ze środków polonijnych Senatu RP. W tym roku sytuacja jednak zmieniła się kardynalnie. Środki te – około 70 mln złotych przyznawanych rok rocznie – przejęło Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Okazało się jednak, że resort nie był przygotowany na przejęcie i nie potrafi sprawnie rozdysponować fundusze programowe. Dlatego też polskie organizacje na Ukrainie, Litwie, ale też i w innych krajach mają poważne kłopoty z dalszym finansowaniem swojej działalności. Wiele z nich już wstrzymało realizację planowanych wcześniej celów zadaniowych. Inne codziennie tłumaczą się z nierozliczonych faktur za przedsięwzięcia już zrealizowane. Jeszcze inne poważnie myślą o zamknięciu działalności w ogóle. Taka sytuacja trwa od nowego roku i nie wiadomo kiesy się skończy, bo według naszych ustaleń, na razie nic nie wskazuje, że w najbliższym czasie MSZ potrafi wywiązać się z przejętych od Senatu funkcji wspierania Polonii.

Za mało pieniędzy z MSZ

Tymczasem portal wizy.net alarmuje, że w najbliższym czasie zostanie skasowane też stypendium “Semper Polonia”, które co rok młodym Polakom na wschodzie dawało możliwość podjęcia studiów na wyższych uczelniach. Poważne kłopoty ma też fundacja “Pomoc Polakom na Wschodzie”, która obok “Wspólnoty Polskiej” była największym dysponentem senackich środków polonijnych. Z MSZ w tym roku otrzymała tylko nieznaczną część kwoty potrzebnej na finansowanie programów polonijnych.

Jedynym pocieszeniem dla Polaków jest tylko to, że informacja ta jest niesprawdzona. Ale nie koniecznie nieprawdziwa. Dlatego do akcji protestacyjnej Polaków obwodu lwowskiego już planują dołączyć aktywiści środowiska polonijnego z innych regionów Ukrainy. Nie można też wykluczyć, że protest środowisk polonijnych obejmie też Litwę, Łotwę i inne kraje, gdzie sytuacja finansowa polskich organizacji tragicznie pogarsza się z każdym dniem.

za: http://polonia.wp.pl/kat,1010253,title,MSZ-nie-radzi-sobie-Pieniedzy-na-organizacje-polonijne-nie-ma,wid,14576646,wiadomosc.html?ticaid=1ea23

Senat oddaje pieniądze na Polonię

PAP, IAR, dodano: 2012-04-12 (13:53)

Senat głosami Platformy Obywatelskiej odrzucił projekt uchwały sprzeciwiającej się przeniesieniu środków na Polonię z budżetu izby wyższej do budżetu MSZ. Politycy PiS mówią o skandalu i “braku politycznych jaj” wyższej izby parlamentu.

Za odrzuceniem, przygotowanego przez PiS, projektu uchwały głosowało 51 senatorów (50 z PO i niezrzeszony Włodzimierz Cimoszewicz), 28 było przeciw (26 z PiS, 1 z Solidarnej Polski i niezrzeszony Jarosław Obremski), a 4 wstrzymało się od głosu (2 z PO – Alicja Chybicka i Jan Rulewski, Andżelika Możdżanowska z PSL i niezrzeszony Marek Borowski). Obecny na sali obrad marszałek Senatu Bogdan Borusewicz nie wziął udziału w głosowaniu.

Szef senackiego klubu PO Marek Rocki powiedział po głosowaniu, że przekazanie MSZ środków na wspieranie Polonii to “racjonalny ruch”, bo – jak podkreślił – to rząd odpowiada za stosunki z Polakami za granicą.

Senat stracił 65,5 miliona złotych

W tegorocznej ustawie budżetowej 65,6 mln zł na współpracę z Polonią i Polakami za granicą zostało przeniesione z kancelarii senatu do MSZ. Projekt uchwały wyrażającej dezaprobatę wobec tego kroku złożył w senacie wicemarszałek izby Stanisław Karczewski (PiS). Senackie komisje wnosiły o odrzucenie projektu.

Podczas debaty senackiej w tej sprawie doszło do sporu między senatorami PO a PiS. Wiceszef senackiej komisji emigracji i łączności z Polakami za granicą Łukasz Abgarowicz (PO) argumentował, że projekt uchwały ma niewiele wspólnego ze wspieraniem Polaków żyjących na obczyźnie, a jego jedynym celem jest krytyka obecnego rządu.

Według Bogdana Pęka (PiS) PO decydując się na odrzucenie tego projektu uchwały, rezygnuje de facto z walki o podmiotowość senatu, co jest – jak ocenił – “niebywałym skandalem” i otwiera drogę do likwidacji izby w przyszłości. – Myślałem, że w tej sprawie choćby przez przyzwoitość pokażecie polityczne jaja, a politycznych jaj mi tu brakuje po prostu – mówił Pęk.

Spór między MSZ a Senatem w sprawie środków na opiekę nad Polonią trwał od kilku miesięcy. Zwolennicy przekazania tych pieniędzy do MSZ podkreślali m.in., że parlament zachowa kontrolę nad ich wydatkowaniem, bo resort ma składać sprawozdanie w tej sprawie zarówno w Sejmie, jak i w Senacie. Przeciwko przeniesieniu pieniędzy na Polonię do MSZ-tu protestowali niektórzy senatorowie PO, w tym marszałek Bogdan Borusewicz.

Przeciwko przeniesieniu 65,5 miliona złotych z Senatu do MSZ byli także senatorowie koalicyjnego PSL. – Stanowisko senatorów PSL jest jednoznaczne: te pieniądze powinny zostać w Senacie – wyjaśniała senator Andżelika Możdżanowska.

MSZ potrafi to lepiej

Sejm, przyjmując ustawę budżetową na 2012 rok, zdecydował o przeniesieniu pieniędzy przeznaczonych na opiekę nad Polonią (ponad 65 milionów złotych) z Kancelarii Senatu do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, argumentując, że ministerstwo będzie w stanie lepiej te pieniądze rozdzielać, ponieważ lepiej niż Senat wie czego potrzeba Polakom na emigracji. Wicemarszałek Senatu, Stanisław Karczewski (PiS) zgłosił poprawki do ustawy w nadziei, ze senatorowie PO jednak za nimi zagłosują. Tym bardziej – jak twierdzi Karczewski – w kuluarach senatorowie rządzącej partii deklarowali chęć poparcia jego uchwały.

Tegoroczny budżet MSZ bez pieniędzy na Polonię ma wynieść 1,7 miliarda złotych z czego 40 milionów to pieniądze na działalność konsularną, najczęściej pomoc w nagłych wypadkach. Środki na Polonię, którymi obecnie dysponuje Senat są przeznaczone na bieżącą działalność polskich organizacji i środowisk za granicą. Wyższa Izba parlamentu opiekuje się Polonią od 1929 roku.

za: http://polonia.wp.pl/title,Senat-oddaje-pieniadze-na-Polonie,wid,14405726,wiadomosc.html

Minister chce pieniędzy Senatu: wiemy lepiej jak wydać

IAR, dodano: 2011-11-15 (14:36)

Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że chce przejąć od Senatu pieniądze przeznaczone na finansowanie działalności Polonii na świecie. Z propozycją taką miał na początku września wystąpić szef MSZ Radosław Sikorski. Według nieoficjalnych informacji mediów, pomysłowi miał sprzeciwić się marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.

Chodzi o kwotę 75 milionów złotych, jakie mają zostać przeznaczone na Polonię w przyszłorocznym budżecie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych argumentuje, że ma lepszą niż Senat wiedzę o funkcjonowaniu Polonii. Rzecznik MSZ Marcin Bosacki podkreślił w rozmowie z Polskim Radiem, że resort może dzięki temu lepiej wykorzystać te pieniądze.

– MSZ jest odpowiedzialny prawnie i konstytucyjnie za pomoc Polonii i Polakom za granicą. Do tej pory główne narzędzie tej pomocy pozostawało zupełnie bez wpływu MSZ w rękach Senatu. Mamy nadzieję, że MSZ uzyska decydujący wpływ na to narzędzie ponieważ to nasi dyplomaci i konsulowie mają największą wiedzę i na bieżąco mogą kontrolować wydawanie tych pieniędzy – dodał Bosacki.

Ostateczną decyzję w tej sprawie ma podjąć premier po konsultacji z ministrem finansów. Gdyby MSZ przejął pieniądze na Polonię, zarządzaniem tymi środkami zająłby się działający w resorcie Departament Polonii.

Przyszłoroczny budżet MSZ bez pieniędzy na Polonię ma wynieść 1,7 miliarda złotych z czego 40 milionów to pieniądze na działalność konsularną, najczęściej pomoc w nagłych wypadkach. Środki na Polonię, którymi obecnie dysponuje Senat są przeznaczone na bieżącą działalność polskich organizacji i środowisk za granicą.

Wyższa Izba parlamentu opiekuje się Polonią od 1929 roku.

za: http://polonia.wp.pl/title,Minister-chce-pieniedzy-Senatu-wiemy-lepiej-jak-wydac,wid,13987945,wiadomosc.html

 

za: https://wiernipolsce.wordpress.com/2012/06/15/jak-dlugo-antypolska-dzialalnosc-ministra-r-sikorskiego-wobec-polakow-za-granica-bedzie-bezkarna/

0

stanislav

narodowiec, realista, wielopokoleniowy lodzianin, demaskator antypolskiej obludy

70 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
343758