Komentarze dnia
Like

Igraszki z prawem – lex imperfecta* w Jeleniej Górze?

06/04/2014
1413 Wyświetlenia
3 Komentarze
11 minut czytania
Igraszki z prawem – lex imperfecta* w Jeleniej Górze?

Starsi zapewne pamiętają ten pochodzący jeszcze z minionej epoki kawał:

Towarzysz Gierek wizytuje zakład pracy. Z uśmiechem na twarzy obserwuje poruszających  się po placu biegiem robotników pchających taczki. Podchodzi do jednego zatrzymuje i ze zdumieniem widzi, że taczki są… puste.

– Co wy robicie, towarzyszu? – pyta.

– Towarzyszu sekretarzu, to jest taki zap..ol, że nawet nie zdążymy załadować!

0


 

1.

 

Przepis wydaje się jasny. Zgodnie z art. 952 kodeksu postępowania cywilnego termin licytacji nieruchomości może być wyznaczony dopiero w dwa tygodnie po uprawomocnieniu się opisu i oszacowania nieruchomości. Popatrzmy więc, jak wygląda praktyka…

2.

 

Barbara przed laty prowadziła tzw. działalność. Niestety, nie miała szczęścia, a może i umiejętności, by dać sobie radę w coraz bardziej brutalnej walce o przetrwanie, co szumnie nazywane jest pozarolniczą działalnością gospodarczą.

W efekcie ma niespłacony kredyt w banku, zaległość wobec ZUS oraz zaległe opłaty na rzecz gminy za dzierżawiony przed laty lokal.

A to oznacza komornika.

 

3.

 

9 lipca 2013 roku biegły sądowy Jerzy Karpiński (por. https://3obieg.pl/biegly-zly ) dokonał opisu i oszacowania jej mieszkania. Zdaniem sądu Barbara otrzymała tenże opis w dniach 29 i 30 lipca 2013 roku. Trochę to dziwi, jako że przesyłka pocztowa była tylko jedna, ale taki stan faktyczny ustalił jeleniogórski sąd. 😉

Zgodnie z pouczeniem zaskarżyła operat do sądu (SR w Jeleniej Górze sgn akt I Co 2979/13), sprawa do tej pory nie jest rozpoznana w pierwszej instancji!

4.

 

Przepis, jak już napisałem, jest jasny.

Ale najwyraźniej prowadzącego egzekucję komornika Jerzego Wydro z Jeleniej Góry cechuje nowatorskie podejście do przepisów.

Operat biegłego Karpińskiego został zaskarżony w postępowaniu Km 2756/12?

Ano, został, i sprawa nie została rozstrzygnięta, a więc prawomocny nie jest.

Tak więc przeszkoda w wyznaczeniu licytacji w tym postępowaniu tak jakby istniała.

Jaki jednak problem, aby prowadzić egzekucję na podstawie tego samego operatu w innych postępowaniach egzekucyjnych?

Jerzy Wydro wyznacza więc termin licytacji na dzień 18 marca 2014 roku opierając się na zaskarżonym opisie i oszacowaniu nieruchomości!

 Tym razem w sprawach prowadzonych pod sygnaturami Km 2281/13, Km 2307/13, Km 2309/13 i Km 2310/13! Wierzyciele to ZUS i urząd gminy…

5.

 

Barbara składa skargę oraz wniosek o zawieszenie toczących się postępowań.

17 marca dowiaduje się telefonicznie, że sąd nie zawiesił postępowań komorniczych!

Licytacja wyznaczona na dzień następny odbędzie się o wyznaczonej godzinie.

6.

 

A jednak licytacja nie doszła do skutku tyle tylko, że z braku… licytantów. Prawdopodobnie więc w niedalekiej przyszłości dojdzie do drugiej licytacji nieruchomości, oczywiście za cenę wywoławczą mniejszą o około 9% od tej z licytacji pierwszej. Jak się jednak okazuje, złożoną przez Barbarę skargę na czynności komornika oraz wniosek o zawieszenie postępowań egzekucyjnych sąd jeleniogórski proceduje nadal.

7.

 

4 kwietnia, a więc 17 dni po terminie pierwszej licytacji, Bożena otrzymuje postanowienie SR w Jeleniej Górze z dnia 14 marca 2014 r. oddalające wniosek o zawieszenie postępowań komorniczych o sgn Km 2281/13, Km 2307/13, Km 2309/13 i Km 2310/13.

Uzasadnienie postanowienia sporządzone przez sędziego SR w Jeleniej Górze mgr prawa Rafała Kuśmierka nachalnie wręcz sugeruje, że jedynym powodem jego sporządzenia była potrzeba zapełnienia pustego miejsca na kartce papieru.

Popatrzcie zresztą sami:

Przedmiotowa skarga zawiera braki formalne do uzupełnienia których dłużniczka Barbara K. została wezwana zarządzeniem z dnia 14 marca 2014 roku. W skardze nie sprecyzowano czynności podlegającej zaskarżeniu, albowiem to Sąd Rejonowy wyznacza termin licytacji na wniosek Komornika Sądowego.

 

8.

 

Zatrzymajmy się przez chwilę nad ostatnim zdaniem.

W aktualnym komentarzu do art. 952 Kodeksu Postępowania Cywilnego autorstwa sędziego Sądu Okręgowego w Poznaniu Andrzeja Adamczuka czytamy:

1. Komornik przystępuje do kolejnej czynności egzekucyjnej w ramach prowadzonej egzekucji z nieruchomości polegającej na wyznaczeniu (pierwszej) licytacji z urzędu.

2. Przed przystąpieniem do wyznaczenia licytacji jej termin komornik musi uzgodnić z sędzią sądu rejonowego nadzorującego komornika jako sąd egzekucyjny, gdyż licytacja odbywa się pod nadzorem sędziego (art. 972). W istocie wyznacza termin wskazany przez sędziego, gdyż licytacja publiczna jest połączona z posiedzeniem jawnym sądu, jeżeli zostanie wyłoniony nabywca i sąd przystępuje do udzielenia przybicia po przeprowadzeniu tego posiedzenia. Posiedzenia sądu (poza szczególnymi wypadkami) odbywają się w siedzibie sądu, a przez to uzgodnienie terminu konieczne jest ze względu na potrzebę wyznaczenia sali rozpraw, w której odbędzie się licytacja i posiedzenie.

A § 142 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie czynności komorników z 9 marca 1968 roku wyraźnie stwierdza:

Terminy licytacji nieruchomości komornik wyznacza po uzgodnieniu z sądem.

A więc sędzia Kuśmierek literalnie rozmija się z przepisami prawa. Aż strach pomyśleć, że ich po prostu… nie zna.

 

9.

 

Powróćmy do nieszczęsnego postanowienia.

Jednak z uzasadnienia skargi wynikało, iż skarżąca kwestionowała, aby w w/w postępowaniach egzekucyjnych sporządzono opis i oszacowanie zajętej nieruchomości, nadto aby opis ten był prawomocny. Skarga zawierała również wniosek o  zawieszenie postępowań egzekucyjnych w trybie art. 821 kpc.

(…)

Sąd rozpoznając przedmiotowy wniosek, zanalizował akta sprawy egzekucyjnej o sygnaturze Km 2756/12. Z tych akt wynikało, iż  w dniu 9.07 2013 r. nastąpił opis i oszacowanie nieruchomości, w oparciu o operat biegłego rzeczoznawcy. Dłużniczka Barbara K. została zawiadomiona o terminie opisu i oszacowania, co nastąpiło w dniu 18.06.2013 r., nadto w dniach 29-30 lipca 2013 r. otrzymała odpis protokołu opisu i oszacowania. Analizując czynności poprzedzające termin opisu i oszacowania(…).

W dniu 02.12.2013 r. Komornik Sądowy złożył do Sądu rejonowego w Jeleniej Górze wniosek o wyznaczenie I terminu licytacji.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd Rejonowy ocenił, że skarżąca Barbara K. nie uprawdopodobniła zarzutów skargi, co prowadziło do oddalenia wniosku o zawieszenie postępowań egzekucyjnych. 

 

10.

 

Oddalając wniosek o zawieszenie postępowań egzekucyjnych, co w istocie prowadziłoby jedynie do tego, że art. 952 KPC nie byłby jedynie nic nie znaczącym zapisem w tym akurat postępowaniu, sędzia Kuśmierek przemilcza podstawowy zarzut skargi. Bo z punktu widzenia prawa nie jest istotne, czy biegły Karpiński oglądał nieruchomość Barbary, czy też nie, gdyż w wyznaczonym przez niego terminie była nieobecna.

Faktem, który powinien skutkować zawieszeniem postępowania jest brak prawomocności opisu i oszacowania dokonanego 9 lipca 2013 r.

Fakt ten jednak sędzia Kuśmierek skwapliwie pominął!

 

11.

 

Nonszalancja w traktowaniu skarg na komorników odbywa się na taką skalę, że można już chyba mówić o praktycznym pozbawieniu przeciętnego Kowalskiego skutecznego zaskarżenia nawet najbardziej bulwersującej decyzji państwowego egzekutora prowadzącego intratny prywatny biznes pod nazwą kancelaria komornicza.

Bo przecież gdyby 18 marca 2014 roku na licytacji stawił się choć jeden zainteresowany, który nabył by nieruchomość Barbary, sprawa byłaby zakończona.

Naruszenie art. 952 KPC nie ma bowiem znaczenia dla udzielenia przybicia!

Sąd Najwyższy postawił przysłowiową kropkę nad „i” już w 2005 roku:

 Kontrola sądu sprowadza się do stwierdzenia czy postanowienie o przybiciu lub ustaleniu ceny nabycia jest prawomocne i czy wykonane zostały warunki licytacyjne, albo też wpłacona została cała cena kupna przez Skarb Państwa. Poza tak określonym zakresem rozpoznania sprawy pozostaje ocena prawidłowości poprzedniego postępowania i jego ewentualnych uchybień, które z momentem uprawomocnienia się postanowienia o przybiciu ulegają prekluzji. Wynika to wprost z art. 998 § 2 zd. drugie kpc, który wyłącza z podstaw zażalenia na postanowienie o przysądzenie własności uchybienia sprzed uprawomocnienia się przybicia.

(Postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 9 marca 2005 r. III CK 258/2004, LexPolonica nr 1825272)

Tak więc w przypadku opisanym wyżej rażące naruszenie art. 952 KPC pozostałoby jedynie w charakterze wdzięcznego materiału dziennikarskiego obrazującego niedostatki naszego prawa, które pozwala bezkarnie naruszać procedurę.

Bez wpływu jednak na meritum sprawy.

 

12.

 

Cztery lata temu prof. Ewa Łętowska w jednym z wywiadów powiedziała:

– Wspólnym mianownikiem dla przestrzegania praw człowieka jest przyzwoite przestrzeganie procedur, które po to właśnie są wykształcone. Ale są takie sytuacje, w których człowiek, którego prawo dotyczy, jest za słaby, żeby tę procedurę uruchomić.

W opisanym wyżej przypadku nie tyle człowiek jest za słaby, by poruszyć machinę, ile działanie konkretnego sędziego ociera się o absurd, a  uruchomiona machina miele wadliwie całkowicie bezkarnie.

 

Dura lex, sed lex mawiali starożytni Rzymianie.

Do głowy im jednak nie przyszło, że prawo może być całkiem do d….

A niestety jest, skoro pozwala na takie proceduralne figle.

6.04 2014

____________________

* lex imperfecta (dosł. prawo niedoskonałe) norma prawna pozbawiona jakiejkolwiek sankcji.

0

Humpty Dumpty

1842 publikacje
75 komentarze
 

3 komentarz

  1. Pingback: Komornicy w Polsce łamią prawo | PressMix

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758