Globalnie i Lokalnie
Like

Gest Kaczyńskiego policzkiem dla jego wyznawców

02/10/2014
511 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
Gest Kaczyńskiego policzkiem dla jego wyznawców

Wywołany przez panią premier Kopacz do tablicy Jarosław Kaczyński deklaruje brak nienawiści do swojego dawnego konkurenta Tuska i ściska mu prawicę gratulując pomyślności. Chociaż wymuszony okolicznościami jest gestem bardzo ładnym i trzeba docenić jego symboliczne znaczenie. W codziennym życiu oraz w polityce gesty odgrywają dużą rolę i Prezes doskonale wiedział iż nie może pozostawić bez odpowiedzi wezwania z sejmowej trybuny. Zrobił to co musiał i to co nakazywał polityczny rozsądek.

0


 

Na polskiej scenie politycznych wynaturzeń jest to znaczący znak, który w każdym innym europejskim systemie parlamentarnym jest tylko powszechnie akceptowanym wyrazem politycznej dojrzałości i norm zachowań ale również rodzajem uznania dla reprezentowanych przez konkurenta-polityka wyborców. Mogą oni przecież, w innych okolicznościach, stać się wyborcami wybierającymi rodzimą partię i przeważyć szalę zwycięstwa na własną stronę. Szacunek dla przeciwnika, termin znany chociażby ze sportu równie dobrze jak fair play, to przecież wymuszanie szacunku dla siebie a bez tego trudno jest normalnie funkcjonować i oczekiwać słów uznania za własne działania.

To co wydawałoby się normalne i nie powodujące okrzyków zachwyt jest prawdopodobnie dla wyznawców Prezesa zaskoczeniem a może nawet szokiem. Trudno się temu dziwić jeżeli pamięta się określenia czy dokładniej mówiąc oskarżenia posuwające się do zarzutów o udział w „morderstwie”, „100 procentowej odpowiedzialności za Smoleńsk” czy w ten czy inny sposób współuczestniczenie w zamachu na TU-154. Jeżeli wysuwa się takie oskarżenia a jednocześnie ściska rękę osobie, we własnej opinii, przyczyniającej się do śmierci brata bliźniaka to nie wiem jak można oczekiwać od własnego elektoratu, zrozumienie takiego postępowania. A może chodzi nie o zrozumienie tylko granie na emocjach a te przecież nie potrzebują racjonalnych przesłanek?

Gest prezesa Kaczyńskiego został niejako wymuszony i jest uznaniem zmieniających się politycznych układów. Tusk od lat wzywany przez Kaczyńskiego do poddania się do dymisji spełnił jego „żądania i wycofał” się do Brukseli J. Odświeżony rząd, nowy premier i do tego kobieta diametralnie zmienia sytuację na polskiej scenie politycznej. Opozycja musi zmienić metody w których do tej pory postać Donalda Tuska była stałym punktem oskarżeń. Jarosław Kaczyński musi przemyśleć nową taktykę, gdyż Kopaczowa ekipa rządowa jest, albo być może, nowym otwarciem Platformy Obywatelskiej przed zbliżającymi się w ciągu najbliższych 12 miesięcy trzykrotnymi wyborami. Jakby na to nie patrzeć to jednak świeży powiew w żagle zwalniającego statku Platformy i na pewno zmiana stylu rządzenia. Wcześniej czy później będzie Jarosław Kaczyński zmuszony do nie tylko „shake a hand” ale również pochylenia głowy i cmoknięcia w dłoń pani premier.

W dyskusji nad expose nowego rządu Jarosława Kaczyńskiego zabrakło. Lider opozycji nie bardzo miał ochotę zmierzyć się z nowym wyzwaniem i nową panią premier. Jak sam przyznaje musiałby powtarzać stare oskarżenia a to nie zrobiłoby przecież dobrego wrażenia. Nie bardzo wie również jak potraktować kobietę na tak odpowiedzialnej funkcji i dlatego wysłał do boju żeńskiego wojownika. Na szczęście nie prof. Pawłowicz gdyż nawet prezes Kaczyński ma ograniczone poczucie humoru ale przecież, wcześniej czy później, będzie musiał stanąć w szranki na sejmowej arenie. Nie jest to jego ulubione miejsce do wygłaszania przemówień ale nie może swoich parlamentarnych obowiązków tak zupełnie ignorować. Przyszłość pokaże na ile potrafi dostosować się do nowych okoliczności.

 

0

lchlip

182 publikacje
12 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758