Bez kategorii
Like

Była usterka zwrotnicy i semafora

07/03/2012
475 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Na torze pod Szczekocinami, gdzie doszło do tragicznego wypadku, zaledwie kilka minut przed katastrofą pojawiła się usterka zwrotnicy i druga dotycząca semafora – wynika z dokumentów, do których dotarła TVN24.

0


Na torze pod Szczekocinami, gdzie doszło do tragicznego wypadku, zaledwie kilka minut przed katastrofą pojawiła się usterka zwrotnicy i druga dotycząca semafora – wynika z dokumentów, do których dotarła TVN24. Z zapisów w kolejowych dokumentach wynika, że dyżurny ruchu ze Starzyn powinien wiedzieć, że jedna ze zwrotnic nie działa. PKP PLK sprawy nie komentują. – Wiem, że taka usterka została zarejestrowana, ale nie wiem, czy miała wpływ na katastrofę – powiedział z kolei w TVN24 Adam Młodawski, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych.

Z dokumentu wynika, że w dniu katastrofy na posterunku Starzyny, o godzinie 20.40 pojawiła się usterka. Została ona odnotowana tak: "Brak kontroli położenia rozjazdu nr 3/4 w położenie minus". Może to oznaczać, że dyżurny ruchu ze Starzyn wiedział, że jedna ze zwrotnic nie działa, nie można było jej jednak przełożyć tak, aby pociąg Interregio zjechał na prawy tor, jak powinien (jechał cały czas lewym).

W tym samym dokumencie można przeczytać, że do kolejnej usterki doszło o godzinie 20.48 na posterunku Sprowa. Była to usterka "urządzeń SRK. Dla pociągu 31100/1 wygasł semafor wyjazdowy "A" pociąg wyprawiono na Sz "A". Oznacza to, że wygasł sygnał zezwalający na jazdę i podano tzw. sygnał zastępczy.

Zapisy kolejarzy pokazują również, że tylko w ostatnim miesiącu do podobnych usterek na odcinku Kozłów-Starzyny dochodziło kilka razy.

PKP Polskie Linie Kolejowe odmawiają komentarza w sprawie dokumentów, do których dotarła TVN24. – Nie będę komentować tych ustaleń, zaczekajmy na zakończenie śledztwa, wtedy będziemy rozmawiać o przyczynach katastrofy – powiedział TVN24 rzecznik PKP Polskich Linii Kolejowych Mirosław Siemieniec.

Z kolei dyrektor Zakładu Linii Kolejowych Adam Młodawski pytany czy wymieniona w dokumentach usterka zwrotnicy miała miejsce powiedział: – Wiem, że taka usterka została zarejestrowana, ale nie wiem, czy miała wpływ na katastrofę. I podkreślił, że cała sprawa jest przedmiotem badań Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych.

(www.tvn24.pl)

 

0

Aleksander Pi

"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."

1837 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758