POLSKA
Like

Od pełnego rozbrojenia do permanentnego zniewolenia Polaków.

17/12/2013
1160 Wyświetlenia
2 Komentarze
42 minut czytania
no-cover

I i II PRL w świetle Protokołów Mędrców Syjonu. Część III/2. MOTTO; Wzmożone zbrojenia, zwiększanie składu osobistego policji są nieodzownymi do dopełniania planów poprzednio wymienionych. Niezbędne jest doprowadzenie do tego, żeby poza nami istniały we wszystkich państwach tylko masy proletariatu, garść oddanych nam milionerów, policjanci i żołnierze. z Protokołu VII, § 1 Protokołów Mędrców Syjonu „Kiedy nareszcie zapanujemy niepodzielnie przy pomocy przewrotów państwowych, po ostatecznym uznaniu nieużyteczności wszystkich rządów istniejących, wówczas postaramy się, by przeciwko nam nie było spisków. W tym celu bez miłosierdzia będziemy skazywali na śmierć wszystkich, którzy z bronią w ręku sprzeciwiać się będą objęciu przez nas panowania. Utworzenie jakiegokolwiek stowarzyszenia tajnego również będzie karane śmiercią.”z Protokołu XV, § 1 Protokołów Mędrców Syjonu Art. 4 § 1 […]

0


shot_dees

I i II PRL w świetle Protokołów Mędrców Syjonu. Część III/2.

MOTTO;
Wzmożone zbrojenia, zwiększanie składu osobistego policji są nieodzownymi do dopełniania planów poprzednio wymienionych. Niezbędne jest doprowadzenie do tego, żeby poza nami istniały we wszystkich państwach tylko masy proletariatu, garść oddanych nam milionerów, policjanci i żołnierze.
z Protokołu VII, § 1 Protokołów Mędrców Syjonu

„Kiedy nareszcie zapanujemy niepodzielnie przy pomocy przewrotów państwowych, po ostatecznym uznaniu nieużyteczności wszystkich rządów istniejących, wówczas postaramy się, by przeciwko nam nie było spisków. W tym celu bez miłosierdzia będziemy skazywali na śmierć wszystkich, którzy z bronią w ręku sprzeciwiać się będą objęciu przez nas panowania.
Utworzenie jakiegokolwiek stowarzyszenia tajnego również będzie karane śmiercią.”z Protokołu XV, § 1 Protokołów Mędrców Syjonu

Art. 4 § 1 Kto bez zezwolenia wyrabia ,gromadzi bądź przechowuje broń palną , amunicje ,przyrządy i materiały wybuchowe podlega karze pozbawienia na czas nie krótszy od lat 5-ciu ,dożywotnio lub karze śmierci

Art. 16 § 1 Kto z wiedzą ,że związek gromadzi środki walki orężnej bierze w nim udział ,albo udziela pomocy takiemu związkowi lub powtarzającej się pomocy jego członkom podlega karze więzienia na czas nie krótszy niż 10 lat, dożywotni lub karze śmierci
Z tzw. Małego Kodeksu Karnego zatwierdzonego dekretem PKWN z 13 czerwca 1946r .

W będącej kontynuacją PKWN/PRL tzw. ,III RP’’ jednym z kluczowych, o ile nie najważniejszym priorytetów w polityce utrzymania wewnętrznego zniewolenia, tak jak było oficjalne w sowieckiej PRL, jest pełne ubezwłasnowolnienie przez pozbawienie Polaków podstawowego ludzkiego i obywatelskiego prawa, jakim jest prawo człowieka do obrony własnej !
Poza całkowitym rozbrojeniem ogółu ludności polskiej, którego istotę przedstawiono w części III/1, sprawę pełnego ubezwłasnowolnienia Narodu uzupełniają:
2) całkowite pozbawienie Polaków umiejętności posługiwania się bronią
3) represjonowanie tych z Polaków, którzy z bronią palną czy nawet bez niej, skuteczne próby obrony własnej bądź osób drugich osobiście z wynikłej konieczności podejmą.
Kwestia druga: 2), to sprawa polityki uprawianej przez trzymających władzę na rzecz pozbawienia ogółu Polaków jakiejkolwiek umiejętności posługiwania się bronią. Stanowi ona kolejny dowód powszechnego i systematycznego wdrażania polityki trwałego zniewolenia ‘polskich tubylców’ wg rasistowsko-talmudycznej doktryny Protokołów Mędrców Syjonu (PMS).
W praktyce przekłada się to na ograniczanie dostępu Polaków nawet do broni sportowej, która świetle przedstawionej w części III/1, euro-dyrektywy z 18 czerwca1991 nie wymaga posiadania żadnego zezwolenia na takową „broń”. Broń taka, nawet jeżeli została ukradziona właścicielowi, jako sportowa z powodu znacząco mniejszej energii strzału zupełnie nie nadaje się do jakichkolwiek realnych działań terrorystycznych czy przestępczych! Powszechne zas korzystanie z niej służy znakomicie pożytecznemu współzawodnictwu, rozrywce, społecznej integracji ,nabywaniu indywidualnych umiejętności strzeleckich, które mogą posłużyć zarówno wzajemnej rywalizacji, oddolnej strzeleckiej przyjacielskiej integracji, uzyskiwaniu lepszych wyników tak w sporcie, potem w myślistwie, jak i np. … nabyciu bezcennych wręcz umiejętności strzeleckich użytecznych na ewentualność konieczności podjęcia przyszłej walki zbrojnej o niepodległość własnego kraju, czy wreszcie samą obronę odbieranych praw obywatelskich, z prawem do nietykalności osobistej włącznie!
Tymczasem w Polsce broń sportowa wymaga uzyskania zezwolenia tak jak na wszelką ostrą broń palną standardowych mocy i kalibrów . Owe różnice liberalizujące zasady dostępu w świetle obecnych realiów w stosunku do I PRL, mają charakter jedynie pozorny i kosmetyczny .Cała ich liberalizacja w stosunku do stanu z I PRL w rzeczywistości II PRL sprowadza się do hipotetycznego obniżenia dolnej granicy wieku osoby występującej o uzyskanie pozwolenia z 21 do 18 lat.
Faktycznie, w Polsce, po Nowelizacji Ustawy o broni i amunicji, która weszła w życie, w przypadku broni sportowej w myśl Art. 10 onej ustawy oprócz wszystkich wymogów, jakie są stawiane dla uzyskania zezwolenia na broń myśliwską bądź bojową (jak określa się w II PRL wszelką broń ostrą palną standardowych kalibrów, z osobistą bronią krótką włącznie), w przypadku ubiegania się o pozwolenie na broń sportową dochodzą kolejne dodatkowe formalne wymogi na uzyskanie zezwolenia. Dodatkowe w przypadku zezwolenia na broń sportową, nawet w stosunku do wymogów do uzyskania takowego zezwolenia na posiadanie myśliwskiej, czy też nawet krótkiej osobistej broni palnej, które to wraz z pozostałymi –wymogami –utrudnieniami na uzyskanie przez Polaków broni palnej ,pozostają też nadal obowiązujące także w przypadku broni sportowej!
UWAGA !!!Te dodatkowe oprócz tych równocześnie wymagalnych na każdą broń palną standardowych mocy, wymogi dodatkowe w przypadku ubiegania się o pozwolenie na broń sportową to:
1. Zaświadczenie potwierdzające członkostwo w stowarzyszeniu o charakterze strzeleckim (art. 10 ust. 3 pkt 3 Ustawy o broni i amunicji).
Stowarzyszenie winno być wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego na podstawie art. 8 ust.1 Ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach (Dz.U. z 2001 r. Nr 79, poz. 855 tekst jednolity ze zm.). .
2. Dokument potwierdzający posiadanie kwalifikacji do uprawiania sportu o charakterze strzeleckim oraz przestrzegania obowiązujących zasad bezpieczeństwa. (art. 10 ust 3 pkt 3 Ustawy o broni i amunicji).
Dokument ten wydaje, po przeprowadzeniu egzaminu, Polski Związek Strzelectwa Sportowego.
3. Licencja Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego (art. 10 ust 3. pkt 3 Ustawy o broni i amunicji).
http://bip.lublin.kwp.policja.gov.pl/KWL/pozwolenia-na-bron-lice/940,Pozwolenie-na-bron-do-celow-sportowych.html
I paradoksalnie: spełnienie powyższych wymogów łącznie, ma wg ustawy stanowić jedyną uznawaną ważną przyczynę posiadania broni!
A więc za taką ważną przyczynę prawa do posiadania broni sportowej ustawa obroni i amunicji narzuca udokumentowane członkostwo w stowarzyszeniu o charakterze strzeleckim zrzeszonego czyli w Polskim Związku Strzelectwa Sportowego (PZSS), posiadanie udokumentowanych kwalifikacji sportowych z dodatkowym zaświadczeniem o częstotliwość własnego udziału w płatnych zawodach organizowanych przez klub (minimum 6 razy /rok/każdy rodzaj posiadanej broni sportowej ), osiągane wyniki oraz zajmowane lokaty, oraz uzyskanego patentu strzeleckiego wystawianego odpłatnie przez PZSS
http://www.bron.pl/Sklepy/bron.pl/FAQ/WIATROWKI-I-OSPRZET/Jak-uzyskac-pozwolenie-na-bron
Obowiązek wykazania spełnienia owych okoliczności zachodzących jednocześnie – jedynych w II PRL rzekomo ważnych przyczyn posiadania broni- ma przemawiać za przyznaniem pozwolenia na broń sportową. Bowiem, jak się okazuje w praktyce samo posiadanie patentu strzeleckiego, a nawet przynależność do klubu strzeleckiego nie uzasadniają udzielenia pozwolenia na broń sportową w Polsce!
Jako ważny powód do uzyskania pozwolenia na broń sportową, co ciekawsze, nie liczą się nawet realne osiągnięcia w tej dyscyplinie . Okazuje się że w II PRL nawet status wybitnego zawodnika sportów strzeleckich, czy instruktora strzeleckiego nie uzasadnia jako ów ważny powód przyznanie pozwolenia na posiadanie broni sportowej . A paradoksalnie tak się dzieje , ponieważ według oficjalnej opinii biologicznych potomków komunistycznych decydentów: „prawo do broni nie jest nagrodą za wybitne osiągnięcia sportowe”,(wg brzmienia wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 16 października 2009 r., sygn. akt II SA/Wa 417/2009).
http://www.nfsbydgoszcz.fora.pl/bron-sportowa,7/pozwolenia-na-posiadanie-broni-sportowej,9.html
4.W II PRL wg wymagań dotyczących prawa wydania pozwolenia na broń w tym także na broń sportową : pistolet lub karabin sportowy podlega takim samym dalszym procedurom dla prawa jej posiadania jak myśliwska lub bojowa broń palna.
Mało tego . Do kolejnych wymagań związanych z uzyskaniem pozwolenia od policji należy wykazać się jak w przypadku broni bojowej ,że mamy możliwość trzymać ją w sejfie. Podanie adresowane Komendanta Wojewódzkiego Policji powinno więc dodatkowo zawierać także wskazanie miejsca w którym po ewentualnym uzyskaniu pozwolenia broń będzie przechowywana z określeniem sposobu jej zabezpieczenia
A w jaki sposób należy przechowywać pistolet lub karabinek sportowy?
„Osoby posiadające broń palną i amunicję w tym zaliczana to tej grupy w II PRL broń sportową są „obowiązane przechowywać ją w kasetach metalowych na trwałe przymocowanych do elementów konstrukcyjnych budynku lub metalowych szafach albo sejfach z atestowanymi zamkami.”
http://jegostrona.pl/militaria/artykuly/352692,jak-uzyskac-pozwolenie-na-bron-palna-do-celow-sportowych.html
5. Kolejny koszt i tym samym niezbędny wymóg- utrudnienie na drodze do uzyskania pozwolenia na posiadanie broni sportowej stanowi jak w przypadku broni myśliwskiej i bojowej formalne udowodnienie, że osoba taka nie stanowi zagrożenia dla samego siebie, porządku lub bezpieczeństwa publicznego.
Zasadza się to na zaliczeniu już na starcie ubiegania się o pozwolenie, a następnie okresowych ,co pięć lat powtarzanych nowych badań na poczytalność petenta do posiadania broni.
Owe orzeczenia lekarskie i psychologiczne stanowiące koszt rzędu 500 PLN stanowi to kolejny nierozerwalny w procedurze wymagalny składnik ważnej przyczyny wydania pozwolenia na broń. Co ciekawe wymagane okresowo co 5 lat zaświadczenie o poczytalności do posiadania broni dla już ją posiadających , w przypadku ubiegania się pierwszy raz o zezwolenie na posiadanie broni, w tym i sportowej samo w sobie zachowuje ważność już nie 5 lat, a jedynie przez okres 2 (dwóch) miesięcy od daty jego wydania! . Przekroczenie terminu 59 dni spowoduje, że orzeczenia – dla organu Policji – tracą moc wiążącą i stanowią kolejny całej serii możliwych powodów dla negatywnego rozstrzygnięcia decyzji w sprawie uzyskania pozwolenia .
To tyle w temacie rzekomej „liberalizacji” przepisów dotyczących wydawania pozwoleń na broń sportową w tzw. III RP w stosunku nawet do I PRL. A wszystkie te przeszkody praktycznie uniemożliwiające zdecydowanej większości zainteresowanych strzelectwem Polaków dostęp do broni sportowej mają miejsce w państwie członkowskim Unii Europejskiej, gdzie co warto przypomnieć obwiązująca jest Dyrektywa Rady Wspólnot Europejskich z dnia 18 czerwca 1991 r. w sprawie kontroli nabywania i posiadania broni (91/477/EWG) i nie zostawia ona urzędnikowi państwowemu wydającemu pozwolenie dużego zakresu decydowania o tym, czy okoliczności, na które powołuje się obywatel zainteresowany wydaniem pozwolenia na broń są uzasadnione.
„Euro-dyrektywa dopuszcza więc posiadanie broni niejako „bez konkretnego celu”. Wg niej dla posiadania broni do sportu lub rekreacji takim wystarczającym argumentem może być sama przynależność do strzeleckiego klubu sportowego. Dyrektywa wprowadza kategorię współczesnej broni palnej dostępnej legalnie bez pozwolenia, jedynie po złożeniu oświadczenia. W praktyce oznacza jedyny wymóg na posiadanie broni jakim jest jej rejestracja po zakupie! Wg tej dyrektywy wymagana procedura uzyskania pozwolenia na bron palną sportowa jest więc prostsza nawet od obowiązującej w II PRL procedury rejestracji wiatrówek o energii pocisku ponad 17 J. – wystarcza więc samo oświadczenie o zakupie konkretnego egzemplarza broni palnej. Dyrektywa ta dopuszcza posiadanie współczesnej broni palnej bez uprzedniej konieczności uzyskania pozwolenia na tę broń”.
http://www.giwera.pl/artykuly/2003/raport01/raport6.htm
Przepisy bardziej restrykcyjne niż zaproponowane w euro-dyrektywie nie wynikają z jej założeń ,a są zaś dowodem na podejście władz danego państwa –członka UE do kwestii dostępu uczciwych obywateli do broni palnej.
Jak więc widać władze tzw. 3-ciej RP i podległe jej instytucje z Policją obywatelską i Polskim Związkiem Strzelectwa Sportowego włącznie, nie tylko jak za czasu I PRL, stoją na stanowisku odcięcia ogółu Polaków od prawa do posiadania broni palnej standardowych mocy i kalibrów (patrz część III/1) , ale we wdrażaniu zawartej w Protokołach Mędrców Syjonu (PMS) talmudycznej doktryny wyplenienia wśród gojów podstawowych umiejętności posługiwania się bronią przebiły nawet okres tzw. komunizmu !
Nie przypadkiem, mimo zdobycia dwóch złotych medali na igrzyskach olimpijskich w 1996 i 2000 roku przez polską zawodniczkę Renatę Mauer i srebrnego Sylwii Bobackiej w 2012r, oparty w swej wierchuszce na NICH ,tych równiejszych tzw. Polski Związek Strzelectwa Sportowego (równie Polski, jak polską była PZPR) nie był i nie jest zainteresowany poza przejmowaniem budżetowych środków, ani wykorzystaniem tych polskich sukcesów strzeleckich, dla promowania i rozwijaniem strzelectwa sportowego, jako pięknej i wartościowej dyscypliny sportowej. Wręcz przeciwnie!
Obecny PZSS będący przybudówką postkomunistycznej Ligi Obrony Kraju i posiadający monopol na wydawanie patentów i uprawnień instruktorskich strzelectwa ogranicza się do nielicznych kursów instruktorskich na obszarze kraju dostępnych kosztem ok (3500 PLN), lokalizacją i trybem szkolenia raczej oddelegowanym na nie służbowo resorciakom i ich najemnikom z tzw. firm ochroniarskich, niż ogółowi pracujących na poza resortowych etatach Polaków.
Za sprawą tak rozumianej na wspak do statutowych celów uprawianej działalności liczba społecznych instruktorów strzelectwa jak i jednostek broni sportowej stale i dramatycznie spada. Największy spadek nastąpił w 2001r. Związany jest z rozbrajaniem klubów i organizacji sportowych, i wreszcie dotąd strzelających osób, którym za sprawą donosów funków PZSS cofnięto pozwolenia.
Niestety nasz kraj będący przez dziesiątki lat pod faktyczną sowieto-bolszewicką okupacją, gdzie komunistyczna propaganda prała mózgi zniewolonej ludności , wmawiając jej, że posiadanie broni jest powszechnym zagrożeniem dla niej samej, i gdzie równocześnie zapewniono w I i II PRL dotychczasowym sowieckim kolaborantom i ich biologicznym potomkom monopol na dysponowanie nią. W Polsce pomimo zakończenia etapu komunizmu (tj etapu wywłaszczenia ogółu ludności z jej wszelkiej własności i nabytych praw ) i przejścia z obozu sowieckiego do Unii Europejskiej, nadal obowiązuje w tej sprawie nie unijne, ale wdrożone wg Protokołów Mędrców Syjonu (PMS) ubeckie ukazodawstwo. Bolszewickie ukazodawstwo , jakie przez szefów żydokomunistycznej ubecji, Bermana i Radkiewicza i im podobnym zbrodniarzom gwałtem i przemocą narzucono Polakom dzięki sowieckiej okupacji Polski! Stosunek trzymających władzę do kwestii prawa tzw. „normalnych obywateli” do posiadania broni, praktycznie nie uległ zmianie i pozostaje jednoznacznie represyjny nadal, jak za I PRL. A będący jej ekspozyturą na tym polu PZSS jest ( przy całym szacunku dla szeregowych członków tej organizacji ) pod zawłaszczoną nazwą zostaje nadal służącemu temu celowi reliktem komunizmu. Bo nigdzie w demokratycznych czy też nawet tych stowarzyszonych w UE krajach, nie ma sytuacji „jednej słusznej” organizacji strzeleckiej i żadna strzelecka instytucja państwowa nie utrudnia praworządnym obywatelom uprawiania strzelectwa jak to w przeciwieństwie do przedwojennego stowarzyszenia o tej nazwie , robi to obecnie PZSS w Polsce.
W Polsce zaś mimo reklamowanego propagandowo upadku komunizmu ciągle egzystuje taki sowiecki model „jednej słusznej” państwowej organizacji strzeleckiej, stanowiącej swoisty bufor miedzy „normalnymi” obywatelami , a ściśle reglamentowanym za sprawą PZSS dostępem także do sportowej broni palnej dla kolejnych biologicznych potomków utrwalaczy sowieckiej okupacji z wyłączeniem do niej dostępu dla ogółu polskiej ludności .
Podobnie jak wygląda anty-propagowanie strzelectwa przez PZSS, ma się też sprawa całkowitego wykorzenienia umiejętności strzeleckich Polaków za sprawą odgórnie wdrażanej prze owe państwo doktryny PMS dotyczącej wyplenienia wśród gojów umiejętności posługiwania się bronią
I tak wskutek dywersyjnej działalności zjudaizowanego MEN, już w II PRL, nie tylko okaleczono w sposób karykaturalny do ich istoty przedmioty Historii i Języka polskiego pod wymogi syjonistycznej cenzury tzw. poprawności politycznej, ale także profilaktycznie usunięto ze szkół zajęcia ze strzelania z broni palnej ,jakie jeszcze w okresie I PRL były obowiązkowe ramach Przysposobienia Obronnego! A przecież jak mówi sprawdzone porzekadło: ” w szkole są dwa najważniejsze przedmioty: Przysposobienie obronne, żeby wiedzieć, jak strzelać, i Historia, żeby wiedzieć, do kogo. ” [Michaił Dielagin]
Dalej , ową politykę (niespotykaną w żadnym naprawdę suwerennym państwie!) pozbawienia większości obywateli umiejętności posługiwania się bronią wpisuje się likwidacja powszechnej służby wojskowej , w tym m.in likwidacja funkcji strzelców wyborowych będących uprzednio na stanie każdego linowego plutonu . To to kolejny krok na drodze pacyfikacji i powszechnego pozbawienia Polaków umiejętności praktycznego posługiwania się bronią .
Tu pytanie kluczowe: Kim są owi przeciwnicy nie tylko dostępu do broni dla uczciwych, praworządnych polskich obywateli ,ale nawet wyszkolenia się Polaków w sprawnym posługiwaniu się bronią palną ICH Oficjalna propaganda ukazuje broń jako coś, co „normalnym” obywatelom jest niepotrzebne. Równocześnie, owa ” równiejsza” mniejszość (co najmniej 5 milionowa) sama „legalnie” uzbrojona po zęby: nie licząc nieograniczonych zasobów broni służbowej, w dodatkowo co najmniej N x 300 tys. sztuk prywatnej broni palnej , poprzez zawłaszczone środki masowego przekazu głosi bezczelnie wszem i naokoło, że rzekomo: „Polacy nie dorośli do posiadania broni!”!
W utrzymywaniu tego stanu rzeczy propagandowym kluczem w ogłupianiu społeczeństwa jest ,,walka z bezprawiem’’. Jednak mimo systematycznego poszerzania ilości i uprawnień owej administracji państwowej i wszelkich nadmiernych wielkością okupacyjnych służb policyjnych, rzekomy cel tych zmian : ,,walka z bezprawiem’’, był i jest zawsze jednakowo odległy niczym był dobrobyt w komunizmie I PRL i pozostaje jednakowo odległy w kapitalizmie II PRL . Odległy niezależnie od poziomu owych zmian. Tak jak systematycznie rosną kolejne obciążenia haraczu podatkowego polskiej części społeczeństwa 3-ciej erpe na rzecz kolejnych przywilejów utrwalającej się z pokolenia na pokolenie pasożytującej na Narodzie Polskim samozwańczej postsowieckiej władzy, tak i skala przestępczości tak na najwyższych urzędach publicznych jak i pospolity- nie przypadkiem reklamowany w mediach bandytyzm -zwiększają się systematycznie, dawno przeszedłszy z poziomu cywilizowanego państwa do poziomu odgórnie kreowanego bolszewickiego barbarzyństwa.
Jak więc w takiej sytuacji, akt przywrócenia prawa do powszechnego posiadania broni palnej, w jakikolwiek sposób mógłby jeszcze wpłynąć negatywnie na stan bezpieczeństwa ? Który z owych przeciwników dostępu Polaków do broni, posiada dane, ile mamy przypadków popełnienia przestępstwa z legalnie posiadanej broni palnej spośród około 300.000 osób mających zezwolenie na broń i posiadających w zasobach N-krotną ilość 300 tys. sztuk tej broni. Ile z nich wykorzystano niezgodnie z prawem ? Czy ktoś przeprowadził badania statystyczne na faktyczny wskaźnik przestępstw popełnionych z zarejestrowaną bronią, wśród całej grupy posiadaczy zezwoleń w Polsce? Oficjalnie nie !A jeżeli nie ma takich danych ,to skąd ów wszechobecny terror decydentów II PRL przeciw udostępnieniu Polakom prawa do posiadania nawet rejestrowanej palnej broni sportowej, o innych nie wspominając ?
Jak więc widać po traktowaniu przez trzymających władzę sprawy strzelania sportowego, czy tzw. „uzawodowienia”-czyli likwidacji narodowego na rzecz utworzenia najemnego wojska, w ICH polityce rozbrojenia Polaków nie chodzi tu o żadne bezpieczeństwo publiczne, (no chyba, że najwyżej takie, jakie tworzyło uzbrojone po zęby ze strachu przed Polakami Ministerstwo i Urzędy Bezpieczeństwa Publicznego) ,ale dokładnie o rozbrojenie, pozbawienie ogółu Polaków nawet podstawowych umiejętności posługiwania się bronią, choćby tylko długą, której możliwość zastosowania do rozbojów prze same jej gabaryty jest praktycznie zerowa.
Jako meritum o przyczynę takie trwania takiego stanu rzeczy kłania się np. sprawa wprowadzenia 13 grudnia 1981r Stanu Wojennego wobec Narodu Polskiego, gdy z pomocą 400 tysięcy uzbrojonych po zęby reżimowych najemników MSW i uwięzionych ponad terminowo w LWP niewolników, spacyfikowano, utopiono we krwi i unicestwiono bezbronny 10 milionowy ruch społeczny w ciągu jednej nocy i to nie ponosząc przy tym żadnych strat!
I tak właśnie wg NICH ma pozostać.
Wszystko to razem ,było nie było, to nie tylko, jak ukazano w części III/1 stałe ponadczasowe zagrożenie przed rzekomym wszechobecnym polskim antysemityzmem, które stanowi jedyne kryterium przyznawania ściśle określonej grupie beneficjentów pozwolenia na myśliwską, czy krótką broń palną, ale owa odgórnie wdrażana demilitaryzacja ogółu Polaków stanowi gruntowny podkład pod utrwalenie dawno zaplanowanego obcego najazdu, co widać zresztą po innych działaniach trzymających władzę jak: postępująca likwidacja struktur liniowych Wojska Polskiego ,czy krajowej zbrojeniówki …
Zaś owa tępiona odgórnie wśród Polaków umiejętność strzelania, szczególnie strzelania na dalekie dystanse, w obecnej erze postępu technicznego jaki też nastąpił w obszarze strzelectwa , gdyby wbrew decydentom stała się powszechną umiejętnością, jak ma to miejsce w innych krajach, dałaby jeszcze większy potencjał techniczno- militarny zastosowań na rzecz odzyskania, bądź utrzymania suwerenności narodowej, nawet niż te które posiadły polskie organizacje strzeleckie, stanowiąca fundament późniejszej kadry wywalczającej Niepodległości w 1918r .
Przy równocześnie postępującej globalistycznej kolonizacji, która tak dalece spustoszyła także nasz kraj, stanowi naprawdę jedyny środek, który pozwala osiągnąć cel nadrzędny , jaki stanowi przetrwanie każdego Narodu, jako suwerena we własnym kraju. Przykład najeżdżanego i walczącego od 1978r z Afganistanu jest najlepszym przykładem skutecznego oparcia się najazdowi wobec kolejnych po sobie agresji nawet największych globalnych agresorów.
Bo też naprawdę nie reżyserowane przez kolejnych okupantów inscenizacje przedstawień „demokratycznych” głosowań w kolonizowanych krajach . (Inscenizacje ,w których niekompetentna do podejmowania decyzji nawet we własnych sprawach większość, samą niekreśloną nawet minimalnym progiem frekwencją daje pozór dla „legalnego” przejęcia władzy nad Krajem wrogiej obcej agenturze- mechanizm ten ujawnia dołączony Aneks z Protokołów Mędrców Syjonu ), ale zorganizowana oddolnie , umiejąca posługiwać się bronią i uzbrojona większość , jest jedynym i największym gwarantem suwerenności i zachowania swoich własnych praw na całym obszarze , na którym pozostaje autentyczną większością!
ONI –trzymająca od 1945r władzę w Polsce, uzbrojona po zęby mniejszość -doskonale to wiedzą! Czas abyśmy i MY dotąd za sprawą ICH działań -bezbronna nie umiejąca się posługiwać bronią większość, także to zrozumieli…
Same zaś przytoczone w części III/1 i III/2 fakty dyskryminacji Polaków w prawie do posiadania i umiejętności użycia broni wskazują na to, że w 3-ciej eRPe nadal obowiązuje, w rozszerzonym znacznie zakresie nawet bardziej niż za I PRL, krypto-talmudyczne, kryterium nie tylko odcięcia gojom dostępu do broni palnej standardowej mocy, ale od wszelkiego dostępu nabycia umiejętności jej zastosowania mające na celu ostatecznie ubezwłasnowolnienie Polaków do roli niewolników we własnym kraju i to pa wsie cziasy ściśle według m.in. cytowanych paragrafów „Protokołów” (PMS) Wykazana tu sprawa „demilitaryzacji” Polaków -praktycznego zablokowania NAM dostępu do posiadania i wyszkolenia się w strzelaniu z broni palnej, nawet tej sportowej -choćby tylko wg zacytowanych wskazań Protokołów Mędrców Syjonu , jest kolejnym probierzem na jawnie zaprowadzaną przez ową postkomunistyczną sektę urzędującą w Warszawce politykę wdrożenia obcego najazdu i izraelizację Polski. Bo ten system wielopokoleniowej „demilitaryzacji” Polaków do poziomu niewolników, to naprawdę główna podwalina, jaką stworzono w I-szej i następnie utrwalono w II-giej PRL dla postępującego procesu izraelizacji Polski! Izraelizacji Polski przeprowadzanej już niemal oficjalnie od czasu Jej wcielenia do UE. Przeprowadzanej odtąd choć już nie za fasadą budowania socjalizmu, ale głównie pod pretekstem wygodnych rządzącym, wybiórczo wdrażanych tzw. ”standardów europejskich”.
Izraelizację Polski, która już dla przeciętnie inteligentnego laika nawet nie obeznanego dotąd w treść PMS , w widoczny sposób już objęła w całości państwowe resorty II PRL: polityki zagranicznej , koncesjonowanej przez państwo masowej propagandy z KRRiTV, z jej mocodawcami i tzw. publicznym radiem i telewizją na czele. Także widocznej też gołym okiem judaizacji resortu szkolnictwa w Polsce, dawno dopełnionej w całości na poziomie ministerialnym i programowym przez tzw. MEN, czy też polityki finansowej opartej o sztuczne kreowanie hiper zadłużania państwa w bankach żydowskich –i to przez wszystkie jak jedna, frakcje występujące, jako demokratyczne władze w całym okresie II PRL. Ale to już materiał na inny post…

CDN.

E. Kościesza

Postscriptum.
Jedyną liberalizacją na tym obszarze odgórnie wdrożonego rozbrojenia Polaków, jaka faktycznie miała miejsce w II PRL stanowi sprawa likwidacji wymogu uzyskania „ Pozwolenia na broń”, na zabawki dla uczących się strzelać dzieci potocznie nazywane wiatrówkami. „Pozwolenie na broń”, które to było wymagane na wiatrówki w I PRL, w jako jedynym w historii państwie świata. Tak też ograniczenie tego niespotykanego nigdzie więcej kuriozum, jawnie ośmieszającego władzę ludową , tak reprezentatywną i tak „ludową” ,że bojącą się nawet dostępu własnych obywateli do wiatrówek , trudno uznać ,za faktyczny rozbrat z bolszewickim systemem zniewolenia, dokonanego już w 3-ciej eRPe .Tym bardziej ,że dostępne „normalnym” obywatelom bez zezwolenia wiatrówki dotąd są obarczone iście szkolno-młodzieżowym limitem energii strzału do 17 Juli, podczas gdy ich faktyczna energia strzału tych zabawek strzeleckich może przekraczać nawet 100 J .
Daje NAM to jednak pewne możliwości praktycznej, a tak niechcianej przez Warszawkę naszej oddolnej pożytecznej edukacji w spacyfikowanym obszarze strzelectwa, na własny koszt. Szczególnie wtedy, gdy już otrzymamy negatywne rozpatrzony nasz wniosek o pozwolenie na palną broń sportową.
1. Tu, na początek drogi podjęcia indywidualnej edukacji byłoby indywidualne samodoskonalenie : wykorzystanie do tego dozwolonych i dostępnych legalnie środków nauki dla umiejętności precyzyjnego strzelania. Nabycie egzemplarza(-y) wiatrówki nawet o owym limicie „młodzieżowej mocy”, byleby dochodzącej do tej dozwolonej mocy tj. 16 J. Korzystając z niej, nabycie podstawowych umiejętności w posługiwania się jednak przede wszystkim karabinkiem i to na maksymalnie możliwe duże dla tej mocy dystanse tj. 50 m i może więcej ,z równoczesnym stosowaniem i nabyciem znajomości obsługi optyki strzeleckiej, przede wszystkim lunet strzeleckich koniecznie z krzyżem typu Mil-Dot, z wyskalowaną podziałką w tysiącznych lub MOA i z co najmniej 6-krotnym powiększeniem. [więcej informacji : M. Szayer „Nowoczesne wiatrówki”]
Tylko takie dalekie, systematyczne i notowane w tabelach opadu z tych zabawek strzelania od 50 m dają umiejętność nauki stosowania i użycia optyki oraz brania odpowiednich poprawek dla odpowiedniego przewyższenia oraz mocy i kierunku wiatru. Wyćwiczenie i opanowanie tego stanowi bardzo dobry wstęp do strzelectwa wyborowego i do podjęcia go czynnie choćby np. podczas każdej przyszłej walki, jaką przyjdzie nam podjąć o nasze biologiczne przetrwanie…
Poradnik strzelca wyborowego i sztuka celnego strzelania /PDF
2. następnie wskazana by była oddolna powszechna samoorganizacja strzelecka : integracja Polaków wokół koleżeńskich, osiedlowych czy parafialnych strzelnic i wspólne nabywanie w/w podstawowych umiejętności . Obrazowo naświetlił tę ideę podczas swego wystąpienia p. Grzegorz Braun :

To razem, i tylko w powszechnej formie stanowi pierwszy i równocześnie milowy krok na drodze odejścia od stanu istniejącego całkowitego niemal analfabetyzmu w tej kwestii, do solidarnego i podstawowego wyszkolenia się jeszcze na zaś… zanim pod kolejnym rzekomo ustawowym pretekstem lub wdrażanym unijnym standardem wywłaszczą nas i wysiedlą z naszych własnych domostw. Gdy „przyjdą nocą i kolbami w drzwi załomocą”-tak jak to np. robi Izrael na okupowanych obszarach Palestyny wobec Palestyńczyków. A wtedy choćby i tylko pozyskując na owych okupantach–agresorach-agentach odpowiedni sprzęt, będziemy w stanie grupowo optymalnie go wykorzystać przeciw NIM, dając tym samym już jakiś skuteczny odpór wobec wdrażanemu „legalnie” bezprawiu. Opór konieczny w sytuacji narodu, w jakiej znalazł się np. także rozbrojony przez ONZ Naród Palestyński, postawiony przez Żydów wobec konieczności podjęcia obrony własnej egzystencji, w jakiej też już stawiani jesteśmy i My.

Aneks z Protokołów Mędrców Syjonu (PMS)
Ludzie z tłumu i tłum ludzki ulegają herezji partyjnej, stojącej na przeszkodzie wszelkiemu porozumieniu, nawet opartemu na gruncie perswazji najrozsądniejszych. Wszelka decyzja tłumu zależna jest od przypadkowej lub sztucznie stworzonej większości, nieświadomej tajników polityki i zdolnej powziąć decyzję, będącą zarodkiem anarchii w rządzeniu.
(PMS Protokół I, § 7. Tłum i anarchia)
Administratorzy, wybierani przez nas spośród tłumu, w zależności od ich zdolności niewolniczych, nie będą osobami przygotowywanymi do rządzenia, dlatego też z łatwością staną się w grze naszej pionkami, kierowanymi przez uczonych naszych i doradców genialnych, specjalistów, kształconych od dzieciństwa w sztuce zarządzania sprawami świata całego. ..Goje nie rządzą się wiadomościami praktycznymi, zdobytymi w drodze obiektywnych badań historycznych, lecz rutyną teoretyczną, pozbawioną wszelkiego poglądu praktycznego na jej wyniki. Toteż nie warto się liczyć z nimi.
Inteligencja gojów będzie dumna z posiadanych umiejętności i bez sprawdzenia logicznego zastosuje w praktyce wszystkie zaczerpnięte z nauki wiadomości, zestawione odpowiednio przez agentów naszych, w celu kształtowania umysłów w kierunku dla nas pożytecznym.
(PMS Protokół I, § 2. Administracja na pokaz i ,,tajni radcy”)

Głosowanie, uczynione środkiem zdobycia panowania przez nas dzięki przyuczeniu doń nawet najmniejszych jednostek z liczby członków ludności, a to przez stworzenie ugód i zebrań grup pewnych – Toteż musimy dopuścić do głosowania wszystkich, bez różnicy klas i cenzusu, aby wprowadzić absolutyzm większości, czego nie można wymusić na klasach inteligentnych, posiadających cenzus.
(PMS Protokół X, § 4. Głosowanie powszechne)
Aby plan nasz doprowadził do wyników powyższych, będziemy organizowali wybory takich prezydentów, w których przeszłości istnieje jakaś niewyjaśniona ciemna sprawa, jakaś ,,panama”. Wówczas będą oni wiernymi wykonawcami planów naszych, a na to w obawie rewelacji oraz z powodu wrodzonej każdemu, kto doszedł do władzy – dążności zachowania dla siebie przywilejów i zaszczytów, związanych z godnością prezydenta.
(PMS Protokół X, § 12. ,,Panama” )

0

Kościesza

Oświadczam, że wszelkie moje publikacje internetowe udostępniam wszystkim użytkownikom za darmo: każdy użytkownik ma prawo darmowego ich kopiowania, powielania w internecie i linkowania do nich bez zmiany treści . Nie wyrażam zgody na żadną inną „ochronę praw autorskich” moich publikacji w Internecie.

73 publikacje
1 komentarze
 

2 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758