Praca i Finanse
Like

Pismo Zbigniewa Kękusia do Bronisława Komorowskiego

26/02/2015
704 Wyświetlenia
1 Komentarze
54 minut czytania
Pismo Zbigniewa Kękusia do Bronisława Komorowskiego

Media światowe, w tym „The Times of Israel”, podały w zeszłym roku, że znowelizowana na wniosek premiera Donalda Tuska ustawa o „kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego” nakłada na Polaków obowiązek wypłacania emerytur w kwocie 100 euro miesięcznie niemieszkającym w Polsce Żydom – lub ich małżonkom i dzieciom – dotkniętym przemocą nazistowską lub sowiecką do roku 1956. Informowano, że świadczenia będą wypłacane na wniosek Żyda zamieszkałego w kraju, z którym Polskę łączy umowa międzynarodowa w dziedzinie ubezpieczeń społecznych przewidująca transfer pieniędzy oraz, że uzgodniono, iż Polski Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych zobowiązany będzie do akceptacji każdego świadectwa prześladowania, nawet ustnego, w tym dostarczanych przez izraelskie Muzeum Holokaustu w Yad Vashem.
Ustawa weszła w życie w dniu 18 maja 2014 r. Od października 2014 r. objęła swoim działaniem mieszkańców Unii Europejskiej. Obywatele innych państw będą z niej korzystać od kwietnia 2015 roku.

0


 

Kraków, dnia 19 lutego 2015 r.
Zbigniew KękuśPan
Bronisław Komorowski
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
ul. Wiejska 10
00-952 Warszawa

Dotyczy:
I. Wniosek o:
1. doręczenie mi – na podstawie art. 63 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej – kopii orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, z pieczęcią Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej poświadczającą za zgodność z oryginałem na każdej ze stron, którym Trybunał Konstytucyjny potwierdził zgodność z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, w tym z art. 146.4 Konstytucji, ustawy z dnia 14 marca 2014 r. „o zmianie ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego oraz niektórych innych ustaw.” w tej części, na podstawie której Rzeczpospolita Polska wypłaca od dnia 1 października 2014 r. dodatki do emerytur Żydom nie mieszkającym w Polsce, lub – patrz: pkt I.2:
2. skierowanie – na podstawie art. 191.1 – Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej – wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o sprawdzenie zgodności z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, w tym z art. 146.4 Konstytucji, ustawy z dnia 14 marca 2014 r. „o zmianie ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego oraz niektórych innych ustaw.” w tej jej części, na podstawie której Rzeczpospolita Polska wypłaca od dnia 1 października 2014 r. dodatki do emerytur Żydom nie mieszkającym w Polsce,
II. Wniosek – na podstawie art. 61.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej – o doręczenie mi kopii wniosku, jak w p. I. 2.
III. Wniosek o doręczenie mi odpowiedzi na niniejsze pismo bez zbędnej zwłoki, nie później niż w terminie miesiąca od daty jego złożenia.
IV. Zawiadomienie, że niniejsze pismo oraz odpowiedź na nie zostaną zamieszczone w Internecie, w tym na stronie http://www.kekusz.pl.

„Dla kogo Polska jest najważniejsza?
Dla Bronisława Komorowskiego.
W drugiej debacie prezydenckiej marszałek sejmu użył tego słowa 53 razy, najwięcej.”
Źródło: Mariusz Cieślik, „Czego nie słychać”; Newsweek, 11.07.2010r, s. 24

Część I Przepisy prawa

1. Artykuł 188 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej:
„Trybunał Konstytucyjny orzeka w sprawach: 1) zgodności ustaw i umów międzynarodowych z Konstytucją, (…).”
2. Artykuł 191.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej:
„Z wnioskiem w sprawach, o których mowa w art. 188, do Trybunału wystąpić mogą: 1. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Marszałek Sejmu, Marszałek Senatu, Prezes Rady Ministrów, 50 posłów, 30 senatorów, Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, Prokurator Generalny, Prezes Najwyższej Izby Kontroli, Rzecznik Praw Obywatelskich.”
3. Artykuł 63 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej:
„Każdy ma prawo składać petycje, wnioski i skargi w interesie publicznym, własnym lub innej osoby za jej zgodą do organów władzy publicznej oraz do organizacji i instytucji społecznych w związku z wykonywanymi przez nie zadaniami zleconymi z zakresu administracji publicznej. Tryb rozpatrywania petycji, wniosków i skarg określa ustawa.”
4. Artykuł 61.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej:
„Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo to obejmuje również uzyskiwanie informacji o działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa.”

Część II Uzasadnienie

Media światowe, w tym „The Times of Israel”, podały w zeszłym roku, że znowelizowana na wniosek premiera Donalda Tuska ustawa o „kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego” nakłada na Polaków obowiązek wypłacania emerytur w kwocie 100 euro miesięcznie niemieszkającym w Polsce Żydom – lub ich małżonkom i dzieciom – dotkniętym przemocą nazistowską lub sowiecką do roku 1956. Informowano, że świadczenia będą wypłacane na wniosek Żyda zamieszkałego w kraju, z którym Polskę łączy umowa międzynarodowa w dziedzinie ubezpieczeń społecznych przewidująca transfer pieniędzy oraz, że uzgodniono, iż Polski Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych zobowiązany będzie do akceptacji każdego świadectwa prześladowania, nawet ustnego, w tym dostarczanych przez izraelskie Muzeum Holokaustu w Yad Vashem.
Ustawa weszła w życie w dniu 18 maja 2014 r. Od października 2014 r. objęła swoim działaniem mieszkańców Unii Europejskiej. Obywatele innych państw będą z niej korzystać od kwietnia 2015 roku.
Bobby Brown, kierownik projektu HEART /Holocaust Era Asset Restitution Taskforce/, zajmującego się pomocą poszkodowanym w Holokauście mówi:

„- Mam wrażenie, że Holokaust jest pod wieloma względami wspólnym doświadczeniem.
Chociaż Polacy nie są odpowiedzialni za to, co się stało, mają obowiązek dbać o tych, którzy cierpieli w ich kraju”
Bobby Brown, http://www.fronda.pl/a/polska-sfinansuje-emerytury-tysiecy-zagranicznych-zydow-w-opracowaniu,38322.html

To wielce wymowna reakcja kierownika Browna na pomoc udzielaną Żydom przez Polaków podczas drugiej wojny światowej. Podziękowania i… lekcja.
Wydawałoby się, że Bobby Brown jest idiotą.
Okazało się jednak, że tę samą linię rozumowania prezentuje… 434 posłów na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej.
Oto wyniki głosowania w Sejmie nad ustawą:

Klub/Koło
Liczba czł.
Głosowało
Za
Przeciw
Wstrzymało się
Nie głosowało
PO
203
196
196


7
PiS
136
127
126
1

9
TR
36
34
34


2
PSL
33
32
32


1
SLD
26
24
24


2
SP
17
16
16


1
niez.
9
7
6
1

2
Źródło: Wyniki indywidualne  http://orka.sejm.gov.pl/Glos7.nsf/nazwa/59_79/$file/glos_59_79.pdf

Sporo … Przeciw ustawie byli – spośród obecnych – jedynie: Wojciech Szarama (PiS) i Przemysław Wipler (niezrzeszony).
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej to już pełną gębą filia Knesetu.
Nawiasem mówiąc z całą pewnością więcej w Polskim Parlamencie Żydów niż w Knesecie Polaków. To znaczy… w Sejmie i Senacie Rzeczypospolitej Polskiej aż roi się od Żydów polonofobów. Ciekawe, czy w Knesecie jest choćby jeden Polak…1
Pan podpisał ustawę z dnia 14 marca 2014 r. o zmianie ustawy o kombatantach.

Według szacunków jej beneficjentami będzie ok. 50.000 Żydów. Skutkować to będzie wypłatami dla nich emerytur w kwocie 240.000.000,00 zł rocznie. Emerytury wypłacane obywatelom innych państw będą dodatkowym obciążeniem dla zadłużonej na kwotę ponad 1 bln – według niektórych źródeł na ponad 4… bln – zł Polski.

W związku z powyższym skierowałem dwa pisma do Prezesa Rady Ministrów Ewy Kopacz:
I. z dnia 25 września 2014 r. zawierające – Załącznik 1: „Pani Ewa Kopacz Prezes Rady Ministrów /adres – ZKE/ Dotyczy:
1. „Wniosek o skierowanie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o sprawdzenie zgodności z Konstytucją, w tym jej art. 146.4 nowelizacji ustawy o: „kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego”, w tej jej części, na podstawie której Rzeczpospolita Polska będzie wypłacała emerytury Żydom nie będącym obywatelami Rzeczypospolitej Polskiej.
2. Wniosek o podjęcie działań na rzecz wstrzymania egzekucji ustawy „o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego” po jej nowelizacji jak w pkt. I, do dnia zaprezentowania przez Trybunał Konstytucyjny stanowiska w sprawie zgodności nowelizacji z Konstytucją.”
Źródło: Pismo Z. Kękusia z dnia 25 września 2014 r. do Prezesa Rady Ministrów Ewy Kopacz –
Załącznik 1
II. z dnia 28 października 2014 r. zawierające – Załącznik 2: „Pani Ewa Kopacz Prezes Rady Ministrów /adres – ZKE/ Dotyczy:
1. Wniosek o sporządzenie i doręczenie mi wyjaśnienia, czy polegają na prawdzie informacje podawane przez media żydowskie, że z mocy znowelizowanej na wniosek rządu Donalda Tuska ustawy „o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego” Polska jest obowiązana wypłacać od dnia 1 października 2014 r. emerytury w kwocie 100 euro miesięcznie niemieszkającym w Polsce Żydom – lub ich małżonkom i dzieciom – dotkniętym przemocą nazistowską lub sowiecką do roku 1956.
2. Wniosek o sporządzenie – jeśli polega na prawdzie informacja jak w pkt. I – i doręczenie mi wyjaśnienia, do którego z członków Rady Ministrów mam się zwrócić z wnioskiem o doręczenie mi informacji publicznej w postaci informacji, jaka kwota została umieszczona w budżecie państwa na 2014 r. na poczet wypłat emerytur w kwocie 100 euro miesięcznie niemieszkającym w Polsce Żydom.
3. Wniosek – na podstawie art. 191.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w zw. z art. 188 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej – o skierowanie przez Adresatkę niniejszego pisma wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o sprawdzenie zgodności z art. 146.4 Konstytucji nowelizacji ustawy o ustawy „o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego” w tej jej części, na podstawie której Rzeczpospolita Polska wypłaca emerytury Żydom nie będącym jej obywatelami.”
Źródło: Pismo Z. Kękusia z dnia 25 września 2014 r. do Prezesa Rady Ministrów Ewy Kopacz –
Załącznik 2

Ewa Kopacz nie skierowała wniosku do Trybunału Konstytucyjnego.
Nie bez przyczyny przylgnęło do niej określenie lawirantka. Przypomnę:

„LAWIRANT” – «człowiek lawirujący, kłamiący i wykręcający się dla uniknięcia odpowiedzialności lub zręcznie unikający narażania się komukolwiek»
Słownik Języka Polskiego PWN, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005, s. 403

Moje pismo z dnia 28.10.2014 r. przekazała do rozpoznania… Urzędowi do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
A przecież ten Urząd nie posiada uprawnień do kierowania wniosków do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności ustaw z Konstytucją. Artykuł 191.1 Konstytucji stanowi:

„Z wnioskiem w sprawach, o których mowa ww art. 188, do Trybunału wystąpić mogą: 1. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Marszałek Sejmu, Marszałek Senatu, Prezes Rady Ministrów,
50 posłów, 30 senatorów, Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, Prokurator Generalny, Prezes Najwyższej Izby Kontroli, Rzecznik Praw Obywatelskich.”
Artykuł 191.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej

Tę „sztuczkę”, polegającą na przekazywaniu do rozpoznania zgłoszonych jej spraw osobom lub instytucjom nieposiadającym uprawnień do ich rozpoznania Ewa Kopacz opanowała do perfekcji. Stosowała ją już jako marszałek Sejmu.
Być może nauczył ją jej Donald Tusk. On był w jej stosowaniu niedoścignionym mistrzem.
To jedna z taktyk właściwych cywilizacji szwindla.

Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło…
W związku z przekazaniem przez premier Ewę Kopacz mojego pisma do niej z dnia 28.10.2014 r. Urzędowi do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych otrzymałem odpowiedź z dnia 19 listopada 2014 r., której autor Specjalista Wydziału Prawnego Biura Dyrektora Generalnego Urzędu Jan Lis poświadczył, że Polska wypłaca dodatki do emerytur obcokrajowcom – Załącznik 3:

„Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Biuro Dyrektora Generalnego BD1-K0846-056-47/14 Warszawa, dnia 19 listopada 2014 r. Pan Zbigniew Kękuś /adres – ZKE/ Szanowny Panie, uprzejmie informuję, iż Pańskie pismo z dnia 28 października 2014 roku skierowane do Prezesa Rady Ministrów zostało przekazane do Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych (data wpływu – listopada 2014 roku) w celu udzielenia odpowiedzi. (…) Wypłacane obecnie świadczenia (…) Mają natomiast na celu wyrażenie gestu solidarności polskiego ustawodawcy, by uczynić życie choć trochę łatwiejsze tym, którzy cierpieli w latach 1939 – 1956 represje za to tylko, że byli polskimi obywatelami lub za to, że nie chcieli pogodzić się z utratą przez Polskę niepodległości.
(…) Natomiast wprowadzona ustawą z dnia 14 marca 2014 r. o zmianie ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego oraz niektórych innych ustawa (Dz. U. poz. 496) procedura transferu świadczeń kombatanckich należnych kombatantom mieszkającym za granicą (dodatek kombatancki, kompensacyjny oraz ryczałt energetyczny, razem ok. 400 zł miesięcznie) spowoduje, iż świadczenia te będą mogły zostać przelane bezpośrednio na ich rachunki bankowe w kraju zamieszkania wraz z emeryturą, rentą, uposażeniem w stanie spoczynku lub innymi świadczeniami. (…) specjalista Jan Lis Biuro Dyrektora Generalnego Wydział Prawny”
Źródło: Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Biuro Dyrektora Generalnego, BD1-K0846-056-47/14, pismo Specjalisty Wydziału Prawnego Jana Lisa z dnia 19 listopada 2014 r. – Załącznik 3

Wskazać należy, że Konstytucji nie ma przepisu prawa, z mocy którego władzom Rzeczypospolitej Polskiej wolno było zmusić Polaków do wypłacania emerytur obywatelom państw trzecich. Wręcz przeciwnie, art. 146.4 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej stanowi:

„W zakresie i na zasadach określonych w Konstytucji i ustawach Rada Ministrów w szczególności:
(…) 4/ chroni interesy Skarbu Państwa”.
Artykuł 146.4 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej

Pana, Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej obowiązkiem jest stać na straży Konstytucji:

„Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji, (…).”
Artykuł 126.2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej

Wskazać należy, że Prezydent posiada prawo:

„Przed podpisaniem ustawy Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej może wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem w sprawie zgodności ustawy z Konstytucją. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej nie może odmówić podpisania ustawy, którą Trybunał Konstytucyjny uznał za zgodną z Konstytucją.”
Artykuł 122.3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej

Trzeba mieć nadzieję, że Pan skorzystał z tego prawa przed podpisaniem ustawy z dnia 14 marca 2014 r. „o zmianie ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego oraz niektórych innych ustaw.”
Jeśli skorzystał Pan z niego, posiada Pan sporządzony przez Trybunał Konstytucyjny dokument poświadczający zgodność ustawy z Konstytucją. Proszę o doręczenie mi jego kopii.
Jeśli nie skorzystał Pan z niego, posiada Pan prawo:

„Z wnioskiem w sprawach, o których mowa w art. 188, do Trybunału wystąpić mogą:
1. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, (…).”
Artykuł 191.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej

Co do tego, że życzliwy Żydom Donald Tusk jest zdrajcą interesu narodowego nieliczni już chyba tylko mają wątpliwości. Uważam, że jego antypolska działalność lub rozpoznany nawet przez obcokrajowców serwilizm Donalda Tuska mogły mieć wpływ na jego wybór na przewodniczącego Rady Europejskiej.
Z całą pewnością nie został wybrany za skuteczność i efektywność wypełniania obowiązków Prezesa Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej.
Decyzję poprzedzającą jego wybór poprzedziły fakty dyskwalifikujące go jako kandydata na jakiekolwiek kierownicze stanowisko. Media oraz minister spraw wewnętrznych w jego rządzie informowali:

„Czar Tuska osłabł na tyle, że jako szefa rządu widzi go tylko 17 proc. Polaków
– pisze „Newsweek” na swojej stronie internetowej.”
http://wiadomosci.wp.pl 25 maja 2013 r.

„- Państwo polskie istnieje teoretycznie, praktycznie nie istnieje..”
Minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz, w: „Sienkiewicz do Belki: Państwa nie ma!”; „Fakt”, 16 czerwca 2014, s. 2,3

„To koniec? Większość Polaków nie chce żeby Donald Tusk (57 l) był premierem, ani by wyjeżdżał do Brukseli.
To wyniki IBRIS Homo Domini dla „Rzeczypospolitej”. Z sondażu wynika, że 13 proc. badanych chciałoby,
by premier został szefem Rady Europejskiej.”
Źródło: „Polacy nie chcą Tuska?”; „Fakt”, 30.07.2014, s. 5

Niewiele trzeba było wysiłku, żeby poznać „kwalifikacje” Donalda Tuska. Wystarczyło czytać polskie gazety.
Nie tylko polskie…Media niemieckie tak o nim pisały:

„Donald Tusk (56 l.) cały czas jest zainteresowany kandydowaniem na szefa Komisji Europejskiej – twierdzi niemiecki dziennik „Der Spiegel”. Inna niemiecka gazeta „Die Welt” idzie jeszcze dalej, twierdząc, że Angela Merkel (63 l.) forsuje kandydaturę D. Tuska na to stanowisko, bo … może nim sterować.”
Źródło: Maro, „Merkel wypycha Donalda Tuska do Brukseli?” ; „Fakt”, 30.12.2013 r., s. 3

„Dziennik „Die Welt” napisał, że Tusk nadaje się – z punktu widzenia Berlina – na szefa KE,
bo „je z ręki”, „jest oswojony” (w oryginale „Handzahm”). (…) „Der Spiegel” określił główną cechę
Tuska mianem „pflegeleicht”, czyli „wytresowany”, „łatwy w hodowli”.
Źródło: Sławomir Sieradzki, „Niemiecki Kompleks Tuska – stan podległości politycznej szefa polskiego rządu wobec Berlina często osiąga stan krytyczny dla polskich interesów”; „w Sieci”, Nr 17/18 2014, 22 kwietnia – 4 maja, str. 27 – 29

Żydzi byli od samego początku sprawowania przez Żyda Donalda Tuska urzędu premiera target grupą /ang. grupa docelowa/ jego polityki, w tym zagranicznej i finansowej. Jego z nimi relację doskonale opisują określenia użyte przez „Die Welt” i „Der Spiegel”.
On jakby nieświadom, jak go oceniają, po haniebnej rejteradzie mówił, gdy żegnał się z Platformą Obywatelską:

„-Takie było moje chłopięce marzenie, zejść ze sceny niepokonanym”
Donald Tusk, listopad 2014

Donald Tusk zadowolony z siebie, a Pan może z jego powodu – był inicjatorem ustawy z dnia 14 marca 2014 r. „o zmianie ustawy o kombatantach (…)” , głosami m.in. posłów kierowanej przez niego Platformy Obywatelskiej została uchwalona przez Sejm – stanąć przed Trybunałem Stanu.
Wskazać bowiem należy, że:
1. artykuł 1.1 ustawy z dnia 26 marca 1982 r. o Trybunale Stanu stanowi: „Za naruszenie Konstytucji lub ustawy, w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania, odpowiedzialność konstytucyjną przed Trybunałem Stanu ponoszą: 1) Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, (…).”
2. artykuł 2.1 w.w. ustawy stanowi: „Prezydent może być pociągnięty do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu za naruszenie Konstytucji, ustawy lub za popełnienie przestępstwa.”

Jeśli przed podpisaniem ustawy z dnia 14 marca 2014 r. „o zmianie ustawy o kombatantach (…)”, której skutkiem jest wypłacanie przez Polskę dodatków do emerytur obywatelom innych państw w kwocie szacowanej na 240 mln zł rocznie – jeśli rzeczywiście Polski Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych zobowiązany został do akceptacji każdego świadectwa prześladowania, nawet ustnego, w tym dostarczanych przez izraelskie Muzeum Holokaustu w Yad Cashem, kwota ta może być znacznie większa, ustna świadectwa zachęcają wręcz do oszustw, a z tymi ze strony roszczeniowych wobec Polski środowisk żydowskich mamy przecież nieustannie do czynienia, przy raczej biernej postawie polskich władz – nie wystąpił Pan do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem w sprawie jej zgodności z Konstytucją byłoby to dla mnie … kolejnym dowodem słuszności mojej o Panu, jako człowieku i prezydencie Polski opinii.
Pan Narodowi Polski, a nie Żydom niemieszkającym w Polsce przysięgał dbać o naszą pomyślność:

„Prezydent Rzeczypospolitej obejmuje urząd po złożeniu wobec Zgromadzenia Narodowego następującej przysięgi: „Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem”.
Przysięga może być złożona z dodaniem zdania „Tak mi dopomóż Bóg”.
Artykuł 130 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej

Jeśli ponad inne Pana słabości nie okaże się Pan – kolejny raz – tchórzem i wystąpi do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem w sprawie zgodności ustawy z dnia 14 marca 2014 r. „o zmianie ustawy o kombatantach (…)”, w tej części, na podstawie której Rzeczpospolita Polska wypłaca od dnia 1 października 2014 r. dodatki do emerytur Żydom nie mieszkającym w Polsce, a Trybunał orzeknie, że jest niezgodna z Konstytucją, to… stanie Pan przed Trybunałem Stanu.
Nie uchroni Pana przed nim ewentualne tłumaczenie się nieumyślnością działania.
Artykuł 3 ustawy z dnia 26 marca 1982 r. o Trybunale Stanu stanowi bowiem: „Odpowiedzialność konstytucyjna obejmuje czyny, którymi osoby wymienione w art. 1 ust. 1, w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania, chociażby nieumyślnie, naruszyły Konstytucję lub ustawę.”
Szczerze mówiąc trudno sobie wyobrazić, żeby Trybunał Konstytucyjny Rzeczypospolitej Polskiej uznał za zgodną z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej ustawę, według której Polacy w Polsce pracują na dodatki do emerytur dla obywateli innych państw nie mieszkających w Polsce.
To przecież jakby żywcem wzięte z „przypowieści” rabina Josefa Owadii „o Żydach-ludziach i gojach-osłach”:

„Goje rodzą się tylko po to, by nam służyć. Bez tego nie mieliby po co istnieć na tym świecie – powiedział Josef podczas wystąpienia w synagodze. – Po co goje są tak naprawdę potrzebni? Będą pracować, będą orać, będą zbierać plony. My zaś będziemy tylko siedzieć i jeść jak panowie – podkreślił. Potem porównał nie-Żydów do zwierząt pociągowych. – Tak jak każda osoba goje muszą oczywiście umrzeć, ale Bóg daje im długowieczność – stwierdził 90-letni Owadia Josef. Dlaczego? – Wyobraźcie sobie, że zdechł wam osioł. Stracilibyście w ten sposób pieniądze. To jest taki sam sługa. Właśnie dlatego goj otrzymuje długie życie. By dobrze pracować dla Żyda.”
Źródło: Piotr Zychowicz, „Rabin: goje żyją po to, by usługiwać Żydom”; Rzeczpospolita, 22 października 2010r., s. A 13

Mam nadzieję, że Pan złoży wniosek do Trybunału Konstytucyjnego.
Kreuje się Pan – uważam, że całkowicie bezpodstawnie – na człowieka honoru.
Czas szybko leci… Przypomnę, że przed poprzednimi wyborami używał Pan argumentu honoru wobec Jarosława Kaczyńskiego:
„Jeden na jeden, honorowo! Taką debatę proponuje marszałek Sejmu Jarosławowi Kaczyńskiemu (61 l.)
– U mnie na podwórku to się nazywało solówką – tłumaczy Bronisław Komorowski (58 l.) w wywiadzie dla Faktu.”
Źródło: Bronisław Komorowski w wywiadzie dla Faktu: „Wzywam prezesa PiS na solówkę”; „Fakt”, 11 czerwca 2010r., s. 1

Co Pan wie o honorze…?

Teraz Pan mówi:

„– Wystawienie osób nie tyle bez talentów, tylko bez wystarczającej wiedzy zdobytej w praktyce, bez doświadczenia, wydaje mi się czymś, co nie świadczy o szacunku do państwa polskiego, nie tyle ze strony kandydatów, tylko ze strony środowisk, które te osoby zgłaszają
Wydaje mi się, że w imię odpowiedzialności za Polskę powinno się kandydować, gdy się już zgromadziło doświadczenie i umiejętności, żeby je w ramach prezydentury Polsce oddać, a nie dopiero się uczyć”
Bronisław Komorowski „Kropka nad i”, 16 lutego 2015 r.

Z Pana wypowiedzi dwa wnioski, tj. że:
1. aby kandydować na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej trzeba mieć wiedzę zdobytą w praktyce, doświadczenie, umiejętności, trzeba szanować państwo polskie oraz być osobą odpowiedzialną,
2. Pan uważa, iż Pan spełnia – bo Pan kandyduje – wszystkie wymienione przez Pana kryteria.

Co do wniosku z pkt. 2, wrócę jeszcze do niego.
Co do wniosku z pkt. 1 przekonamy się, czy jest Pan dobrym kandydatem na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, tj. czy posiada Pan wiedzę, doświadczenie, umiejętności, a jeśli tak, czy robi Pan z nich użytek w naszym, Polaków interesie, a zatem, czy jest Pan osobą odpowiedzialną oraz czy szanuje Pan państwo polskie, po tym, gdy:
1. Poinformuje mnie Pan, czy przed podpisaniem ustawy z dnia 14 marca 2014 r. „o zmianie ustawy o kombatantach (…)” wystąpił Pan do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem w sprawie jej zgodności z Konstytucją. Jeśli nie, to znaczy, że albo jest Pan odporny na wiedzę, bo mimo 4 lat stażu na urzędzie Prezydenta, nabytej wiedzy i doświadczenia wciąż Panu umiejętności brakuje, albo jest Pan osobą nieodpowiedzialną i lekceważy Pan państwo polskie z nami, jego obywatelami.
2. Jeśli nie wystąpił Pan przed podpisaniem w.w. ustawy do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem, jak wyżej… wystąpi Pan z takowym teraz, gdy Pana o to w interesie Polaków żyjących w Polsce proszę.

Nie wiem, czy Pan tego świadom, ale to co opisałem nazywa się „model prezydentury” Bronisława Komorowskiego, z którego samozadowolenie spowodowało Pana decyzję o ponownym starcie z wyborach prezydenckich. Mówi Pan:

„Zamierzam ubiegać się ponownie o wybór na urząd prezydenta RP. Zachęcają mnie do tego wysokie oceny mojej pracy, wysoki poziom zaufania, widzę w tym akceptację zaproponowanego przeze mnie i realizowanego
przez pięć lat modelu prezydentury opartej o dialog, współpracę i poszukiwanie tego, co nas łączy, a nie dzieli”
PAP 5 lutego 2015 r.

Niewielu poznało dobrze, jak ja co… Was łączy, a od nas oddziela. Grubą kreską…

xxx

Uprzejmie proszę, żeby zadania sporządzenia odpowiedzi na niniejsze pismo nie delegował Pan na Głównego Specjalistę w Biurze Listów i Opinii Obywatelskich Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Panią Magdalenę Kycia, ani na kogokolwiek z Pana podwładnych.

Pani Magdalena Kycia została wyznaczona do udzielania odpowiedzi na pisma, które ja kieruję do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. W jakiej sprawie bym nie skierował pisma do Prezydenta, na wszystkie odpowiada Pani M. Kycia.
Zadanie ma o tyle łatwe, że zawsze mnie informuje, że… Prezydent nie może, bo nie posiada uprawnień.
Gdy po moich tego rodzaju doświadczeniach, w uzasadnieniu do jednego z wniosków skierowanego do Prezydenta podałem przepisy prawa, które uprawniały Pana do zrealizowania działania, którego wniosek dotyczył, Pani M. Kycia poinformowała mnie, że w istocie, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej posiada uprawnienie do uczynienia zadość mojemu wnioskowi, ale Pan.., nie rozważa możliwości skorzystania z tego uprawnienia na skutek ocen i próśb obywateli.
W ten sposób Pani M. Kycia uratowała przed postawieniem go przed Trybunałem Stanu premiera Donalda Tuska.
Przypomnę…
Pismem z dnia 5 grudnia 2012 r. skierowanym do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej złożyłem: „Pan Bronisław Komorowski Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej /adres – ZKE/ Dotyczy:
I. Wniosek – na podstawie art. 6.2, art. 1.1, art. 2.4, art. 3 ustawy z dnia 26 marca 1982 r. o Trybunale Stanu – o złożenie przez Prezydenta wstępnego wniosku o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska za naruszenie ustawy z dnia 19 grudnia 2008 r. o postępowaniu kompensacyjnym w podmiotach o szczególnym znaczeniu dla polskiego przemysłu stoczniowego (Dz. U. z dnia 29 grudnia 2008 r.).”

W uzasadnieniu podałem, że red. Wawrzyniec Smoczyński bardzo rzetelnie opisał i opublikował w tygodniku „POLITYKA”, w jaki sposób premier Donald Tusk naruszył ustawę z dnia 19 grudnia 2008 r. o postępowaniu kompensacyjnym w podmiotach o szczególnym znaczeniu dla polskiego przemysłu stoczniowego (Dz. U. z dnia 29 grudnia 2008 r.). Podał:

„Po południu 16 maja w Kancelarii Premiera panowała nerwowa atmosfera. Od czterech dni trwała licytacja polskich stoczni. Uczestnicy składali oferty za pośrednictwem Internetu, pozostając dla siebie anonimowi,
ale rząd wiedział, kto bierze udział w przetargu.
Godzinę przed zamknięciem wciąż brakowało najbardziej wyczekiwanej oferty.
W końcu Donald Tusk kazał połączyć się z premierem Kataru szejkiem Hamadem Bin Dżasimem Al-Sanim.
Kilkanaście minut później w systemie pojawiła się oferta Stiching Particulier Fonds Greenrights, spółki z Antyli Holenderskich, która ostatecznie wygrała przetarg na stocznie w Gdyni i Szczecinie.”
Źródło: Wawrzyniec Smoczyński, „Emirat na gazie”; „POLITYKA” nr 32, 8 sierpnia 2009r., s. 34
Red. W. Smoczyński opisał nieuprawnioną ingerencję D. Tuska w przetarg na sprzedaż stoczni w Gdyni i Szczecinie.
Przepisy ustawy z dnia 19.12.2008 r. stanowią między innymi:
1. Artykuł 2.1:
„Kompensacja następuje w drodze postępowania wszczętego pod nadzorem ministra właściwego do spraw Skarbu Państwa przez Prezesa Agencji Rozwoju Przemysłu S.A., realizowanego przez niezależnego zarządcę kompensacji, zwanego dalej „zarządcą kompensacji”.
2. Artykuł 7:
„Organami właściwymi w sprawach kompensacji są: minister właściwy do spraw Skarbu Państwa oraz Prezes Agencji Rozwoju Przemysłu S.A., zwany dalej „Prezesem Agencji”.
3. Artykuł 82.1:
„Zarządca kompensacji dokonuje sprzedaży składników majątku stoczni wyodrębnionych w planie sprzedaży, na rzecz kupującego wyłonionego w otwartym, przejrzystym, niedyskryminacyjnym, bezwarunkowym przetargu, przeprowadzonym z zachowaniem warunków uczciwej konkurencji, przetargu nieograniczonym.

Donald Tusk nie był członkiem „zarządcy kompensacji”.
Nawet gdyby nim był, nie wolno mu było ingerować w sposób opisany przez red. W. Smoczyńskiego w… przejrzysty, niedyskryminacyjny, przeprowadzony z zachowaniem warunków uczciwej konkurencji przetarg.
Pamiętamy, jak się skończyło…
Wyłoniony w opisany przez red. W. Smoczyńskiego „zwycięzca” przetargu – jak się okazało… libański handlarz bronią – nie uiścił dwukrotnie opłaty.
Przetarg powtórzono, ale nie było już chętnych do udziału.
Jaka szanująca się firma przystąpi do przetargu, w którym raz już zwycięzcę wybrał premier kraju jego organizatora…?
Upadły stocznie w Gdyni i Szczecinie. Chociaż lepiej, w zgodzie z popularyzowanym obecnie wobec kopalni słownictwem poprawniej będzie napisać … Donald Tusk wygasił stocznie w Gdyni i Szczecinie.
Pracę straciło łącznie – w stoczniach i zakładach powiązanych z nimi – około 100.000 osób.
Stoczniowcy z innych państw mają być za co wdzięczni Donaldowi Tuskowi.
Powołując się na prawo określone przepisami ustawy z dnia 26 marca 1982 r. o Trybunale Stanu:
1. artykuł 1.1:
„Za naruszenie Konstytucji lub ustawy, w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania, odpowiedzialność konstytucyjną przed Trybunałem Stanu ponoszą: (…) 2. Prezes Rady Ministrów.”
2. Artykułu 2.4 ustawy z dnia 26 marca 1982 r. o Trybunale Stanu:
„Członkowie Rady Ministrów ponoszą odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu za naruszenie Konstytucji lub ustaw, a także za przestępstwa popełnione w związku z zajmowanym stanowiskiem.”
3. Artykułu 3 ustawy z dnia 26 marca 1982 r. o Trybunale Stanu:
„Odpowiedzialność konstytucyjna obejmuje czyny, którymi osoby wymienione w art. 1 ust. 1, w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania, chociażby nieumyślnie, naruszyły Konstytucję lub ustawę.”
4. Artykułu 6.2 ustawy z dnia 26 marca 1982 r. o Trybunale Stanu:
„Wstępny wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej osób, o których mowa w art. 1 ust. 1 pkt 2-7, może być złożony Marszałkowi Sejmu przez: 1) Prezydenta, (…).”
w.w. pismem z dnia 5 grudnia 2012 r. do Prezydenta złożyłem wniosek: „o złożenie przez Prezydenta wstępnego wniosku o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska za naruszenie ustawy z dnia 19 grudnia 2008 r. o postępowaniu kompensacyjnym w podmiotach o szczególnym znaczeniu dla polskiego przemysłu stoczniowego (Dz. U. z dnia 29 grudnia 2008 r.).”

A wtedy Pani Magdalena Kycia pouczyła mnie – Załącznik 4: „(…) Odnosząc się do Pana postulatu wyjaśniamy, że zgodnie z art. 144 ust. 3 pkt 13 Konstytucji Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej posiada uprawnienie skierowania wniosku do Sejmu o pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu członka Rady Ministrów. Jednakże możliwości tej nie rozważa na skutek indywidualnych ocen i próśb obywateli. (…) Z poważaniem, Magdalena Kycia Główny Specjalista”
Źródło: Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Biuro Listów i Opinii Obywatelskich, sygn.
060/3370/54/12/KM/GW, pismo z dnia 10 grudnia 2012 roku Głównego Specjalisty Magdaleny Kycia – Załącznik 4

O tyle to dziwne, że ta sama Pani M. Kycia, jeszcze jako Starszy Specjalista pouczyła mnie pismem z dnia 10 sierpnia 2012 r., że … Prezydent jest szczególnie zobowiązany do przestrzegania obowiązującego porządku prawnego – Załącznik 5: „Szanowny Panie, Biuro Listów i Opinii Obywatelskich Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej potwierdza odbiór Pana kolejnego listu – wniosku z dnia 8 sierpnia 2012 roku skierowanego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego.
Uprzejmie informujemy, że Prezydent RP nie posiada kompetencji do rozpoznania Pana wniosku.
Jak już był Pan wielokrotnie informowany uprawnienia Prezydenta RP ściśle określa Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej i ustawy. Prezydent RP z racji pełnionej funkcji jest szczególnie zobowiązany do przestrzegania obowiązującego porządku prawnego i podejmowane przez Niego działania mogą dotyczyć jedynie spraw należących do Jego kompetencji. Z poważaniem Starszy Specjalista Magdalena Kycia”
Źródło: Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Biuro Listów i Opinii Obywatelskich, sygn.
060/3370/42/12/KM, pismo z dnia 10 sierpnia 2012 roku Starszego Specjalisty Magdaleny Kycia – Załącznik 5

A gdy należało do Pana kompetencji wystąpienie z wstępnym wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej premiera Donalda Tuska, to Pani M. Kycia wybrnęła z kłopotliwej dla niego i Pana sytuacji informując mnie, że – Załącznik 4: „Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej posiada uprawnienie skierowania wniosku do Sejmu o pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu członka Rady Ministrów. Jednakże możliwości tej nie rozważa na skutek indywidualnych ocen i próśb obywateli.

Wydawałoby się, że to Pani M. Kycia uchroniła Donalda Tuska przed nieuchronnym wydawałoby się postawieniem przed Trybunałem Stanu i że dzięki niej jest dzisiaj prezydentem Europy, jak nazywany jest przewodniczący Rady Europejskiej.
Wydawałoby się, że dzięki Pani M. Kyci spełniło się chłopięce marzenie Donalda Tuska i pokonawszy przez nokaut tysiące stoczniowców z Gdyni i Szczecina oraz ich rodziny – a także pracowników i rodziny zakładów kooperujących ze stoczniami – sam zszedł ze sceny „niepokonany”, co dumnie obwieścił Polakom:

„-Takie było moje chłopięce marzenie, zejść ze sceny niepokonanym”
Donald Tusk, listopad 2014

Wydawałoby się, bo jak się okazało, to wyłącznie Panu zawdzięcza Donald Tusk, co musiała wziąć na siebie Pani Magdalena Kycia…
Ostatecznie kwestię autorstwa pomysłu zbycia mnie w opisany wyżej sposób wyjaśniła mi Dyrektor Biura Listów i Opinii Obywatelskich, Pani Grażyna Wereszczyńska informując mnie pismem z dnia 20 stycznia 2015 r. między innymi – Załącznik 6: „Warszawa 20 stycznia 2015 r. Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej /adres – ZKE/ Biuro Listów i Opinii Obywatelskich Nr BLO-0600-3370.101-102.2015.DP.GW Pan Zbigniew Kękuś /adres – ZKE/ Szanowny Panie, Potwierdzamy wpływ kolejnych Pana listów z 7 stycznia 2014 r. (daty wpływu 9 i 12 stycznia 2015 r.) Zapoznaliśmy się z przedstawionymi sprawami i wnioskami oraz z zawartymi w nich uwagami, zastrzeżeniami i oczekiwaniami.
Wszelkie opinie i postulaty nadsyłane przez obywateli, w tym dotyczące inicjatywy ustawodawczej oraz skierowania wstępnego wniosku do Sejmu o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu (w tym przypadku Prezesa Rady Ministrów) są – w przyjętym w Kancelarii trybie – przekazywane Panu Prezydentowi. Ich wykorzystanie leży w wyłącznej gestii Prezydenta RP. (…)”
Źródło: Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Biuro Listów i Opinii Obywatelskich, Nr BLO-0600-
3370.101-102.2015.DP.GW, pismo Dyrektora Biura Grażyny Wereszczyńskiej – Załącznik 6

Zatem to Pan zapoznał się z moim pismem, z przedstawionymi w nim przeze mnie – a raczej przez red. W. Smoczyńskiego – argumentami i doszedłszy do wniosku, że chronić trzeba lidera najmocniejszej, proniemieckiej frakcji żydostwa w Polsce przed konsekwencjami wygaszenia stoczni w Gdyni i Szczecinie, polecił Pani Magdalenie Kyci poinformować mnie w odpowiedzi na mój wniosek z pisma z dnia 5 grudnia 2012 r., że – Załącznik 4: „(…) Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej posiada uprawnienie skierowania wniosku do Sejmu o pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu członka Rady Ministrów. Jednakże możliwości tej nie rozważa na skutek indywidualnych ocen i próśb obywateli.”

To dzięki Panu Donald Tusk bezkarnie wygasił stocznie w Gdyni i Szczecinie, Panu także zawdzięcza … fuchę strażnika żyrandola w Brukseli.
Pan pilnuje tego w Warszawie.
Jakby Pan nie opowiadał nieskromnie o Pana wiedzy praktycznej, doświadczeniu i umiejętnościach, Polacy wiedzą, że nawet po Polsku pisać Pan dobrze nie potrafi i jak ujawnił „Fakt”, po tym, gdy marcu 2011 r. po trzęsieniu ziemi i tsunami w Fukushimie Japonii w księdze kondolencyjnej napisał Pan, że „łączy się w bulu i nadzieji”, składając w styczniu 2015 r. kondolencje dla Francji … podpisał się Pan tylko pod napisanymi przez kogoś innego kondolencjami. Kancelaria Prezydenta potwierdziła – Źródło: „Prezydent boi się błędów? Kto pisze kondolencje za Komorowskiego?”; „Fakt” 10-11.01.2015, s. 6.
Czy Pan tego nieświadom, że Polacy płacą Panu – w dodatku jednemu z najdroższych w utrzymaniu prezydentów w Europie – za kwalifikacje, które Pan posiada?
Znajomość języka polskiego w mowie i piśmie jest jedną z nich.
Żeby pracować w zawodzie kierowcy trzeba posiadać umiejętność kierowania samochodem.
Żeby być Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej trzeba umieć pisać po polsku.
Nikt od Pana nie wymaga posiadania szczególnych talentów.
Mógł się Donald Tusk nauczyć mówić po angielsku, niech się Pan nauczy pisać poprawnie po polsku. Sam Pan tłumaczy Polakom, że żeby być prezydentem Polski trzeba posiadać umiejętności.

Z podanych wyżej powodów proszę, żeby Pan osobiście sporządził odpowiedź na niniejsze pismo. Zbyt ważnej dotyczy sprawy, żeby ukrywał się Pan znowu za Panią Magdalenę Kycię.
Jeśli zmusił Pan – a z zacytowanej wyżej korespondencji oczywisty wniosek, że Pan zmusił – Panią M. Kycię do uratowania przed postawieniem przed Trybunałem Stanu Donalda Tuska, tym bardziej zmusi Pan ją – lub kogoś innego ze swoich podwładnych z Kancelarii Prezydenta – żeby uratowała przed nim Pana.

Rozgłasza Pan, że jest Pan człowiekiem honoru, że wychowywało Pana podwórko. Mnie też. Na moim podwórku nie byłoby miejsca dla chłopaka, jak Pan. Dziewczynki też nie chciałyby się z Panem bawić. Chłopaki i dziewczyny z mojego podwórka wiedziały, co to honor.
Uważam, że gdyby Polacy wiedzieli, jakim Pan jest człowiekiem, gdy poznali Pana, jak ja, to by Pan nawet 100 tys. podpisów nie zebrał.

Jeśli znowu schowa się Pan za Panią Magdalenę Kycię, utwierdzi mnie Pan tylko w przekonaniu, że jest Pan – o czym Pana już informowałem – nie tylko chamem i pozerem, być może także „hrabią” uzurpatorem, ale i nadętym bucem – „BUC” – «o człowieku zarozumiałym i aroganckim»; Słownik Języka Polskiego
Ponieważ chce nas Pan zamykać w więzieniu na trzy lata za słowa o Panu2 przypominam, że Donalda Tuska pupil, a Pana protegowany, prof. dr hab. Andrzej Zoll naucza:

„W ocenie Trybunału /Europejski Trybunał Praw Człowieka – ZKE/ „[…] Podnoszenie lub rozgłaszanie prawdziwych zarzutów dotyczących osób pełniących funkcje publiczne o takie postępowanie lub właściwości, które mogą narazić je na utratę zaufania potrzebnego do danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności […] jest czynem – niezależnie od intencji sprawcy – ex definitione służącym społecznie uzasadnionemu interesowi (…). Z całą pewnością w przypadku osób pełniących funkcje publiczne tego rodzaju interes uzasadniał będzie przyjęcie szerokich granic krytyki.”
Źródło: Kodeks karny część szczególna, Komentarz do art. 117 – 277 k.k. pod redakcją Andrzeja Zolla 3 wydanie,
LEX a Wolters Kluwer business, s. 803

a także, że wciąż jeszcze obowiązuje notorycznie kontestowane przez walczących kiedyś o wolność słowa tzw. „opozycjonistów w PRL’u” prawo:

„Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.”
Artykuł 54.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej

Wnoszę, jak na wstępie. Proszę o samodzielne przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej sporządzenie odpowiedzi na wnioski, jak w pkt. I, str. 1 niniejszego pisma.
Proszę o odpowiedź potwierdzającą czynienie zadość przez Pana wymogom, które stawia Pan kandydatowi na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, tj. że posiada Pan wiedzę praktyczną, doświadczenie i umiejętności, że jest Pan odpowiedzialny oraz że szanuje Pan Polaków. Proszę o odpowiedź merytoryczną i – niech się Pan postara – bez błędów ortograficznych.

Zbigniew Kękuś

Załączniki:
1. Pismo Z. Kękusia z dnia 25 września 2014 r. do Prezesa Rady Ministrów Ewy Kopacz
2. Pismo Z. Kękusia z dnia 25 września 2014 r. do Prezesa Rady Ministrów Ewy Kopacz
3. Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Biuro Dyrektora Generalnego, BD1-K0846-056-47/14, pismo Specjalisty Wydziału Prawnego Jana Lisa z dnia 19 listopada 2014 r.
4. Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Biuro Listów i Opinii Obywatelskich, sygn. 060/3370/54/12/KM/GW, pismo z dnia 10 grudnia 2012 roku Głównego Specjalisty Magdaleny Kycia
5. Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Biuro Listów i Opinii Obywatelskich, sygn. 060/3370/42/12/KM, pismo z dnia 10 sierpnia 2012 roku Starszego Specjalisty Magdaleny Kycia
6. Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Biuro Listów i Opinii Obywatelskich, Nr BLO-0600-3370.101-102.2015.DP.GW, pismo Dyrektora Biura Grażyny Wereszczyńskiej

0

Maciej Rysiewicz http://www.gorliceiokolice.eu

Dziennikarz i wydawca. Twórca portali "Bobowa Od-Nowa" i "Gorlice i Okolice" w powiecie gorlickim (www.gorliceiokolice.eu). Zastępca redaktora naczelnego portalu "3obieg". Redaktor naczelny portalu "Zdrowie za Zdrowie". W latach 2004-2013 wydawca i redaktor naczelny czasopism "Kalendarz Pszczelarza" i "Przegląd Pszczelarski". Autor książek "Ule i pasieki w Polsce" i "Krynica Zdrój - miasto, ludzie, okolice". Właściciel Wydawnictwa WILCZYSKA (www.wilczyska.eu). Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

628 publikacje
270 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758